Rozdział 4

79 4 1
                                    

                             
10 lat temu
Moje rozmyślenia przerwał mi dźwięk otwieranych drzwi do mojego pokoju. Ujrzałem w nich mojego ojca.

– Cześć tato, gdzie byłeś? – zapytałem z nadzieją, że dowiem się co znowu planuje.

– Nic ważnego, musiałem załatwić pewną sprawę z osobą która pożyczyła ode mnie pieniądze i wciąż nie oddała.

– A ty co robiłeś jak mnie nie było?

– Nic ciekawego.

– Posłuchaj, jeżeli obiecasz mi, że nie będziesz schodził do piwnicy to pozwolę ci zaprosić do siebie kolegę.

– Naprawdę? – byłem podekscytowany, w końcu będę mógł porozmawiać z przyjacielem poza szkołą, tylko dlaczego miałem nie schodzić do piwnicy? Co on takiego kombinował?

– Tak, obiecujesz synku?

– Tak tato

– Dobrze, jakbyś czegoś potrzebował to zejdź na dół. Wyszedł zamykając drzwi i zostawiając mnie samego. Chciałem dowiedzieć się co takiego znowu planuje i dlaczego miałem nie schodzić do piwnicy. Ta myśl nie dawała mi spokoju. Znudzony myśleniem położyłem się spać.

______________________________________________
Jako że ten rozdział jest krótki wstawie zaraz 5

The RoofOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz