-5-

7 0 0
                                    

Napisał do mnie Han.

,, Hej, dzisiaj o 19 jest u mnie impreza. Wpadnij. Musisz się rozerwać.''

Nie jest to głupi pomysł. Musze w końcu gdzieś wyjść. Może kogoś poznam? Zdecydowałem, że pójdę. Szybko odpisałem, że będę i popędziłem do domu. Wparowałem do mieszkania i pobiegłem do pokoju. Zanurkowałem w szafie. Zamierzałem wyglądać fenomenalnie i nie przejmować się Hwang'iem.

Stałem pod domem Han'a. Spojrzałem na zegarek. Idealnie. Wszedłem do środka. Było dość cicho. Tylko głosy kilku osób dobiegały z wnętrza domu. Wszedłem do salonu. Siedział tam gospodarz oraz Hyunjin z... Ryujin. Odechciało mi się tam być. Nie wiem co sobie wyobrażałem. Myślałem... myślałem, że nie wiem, nie będę musiał na niego patrzeć?
Han zaraz dopadł do mnie i mocno mnie przytulił.
- Hej Felix! Super, że przyszedłeś! - zawołał i pociągnął mnie na kanapę.

Z czasem przychodziło coraz więcej osób. Było strasznie głośno. Ludzie krzyczeli, śpiewali, tańczyli i pili. Na szczęście nie byłem sam. Podeszła do mnie ładna brunetka. Nazywała się Giselle. Jest bardzo miła i zabawna. Bardzo dobrze nam się rozmawiało. Wymieniliśmy się numerami i dziewczyna pociągnęła mnie do tańca. Bardzo dobrze tańczyła.
- Dobrze tańczysz Felix. - uśmiechnęła się do mnie.
- Ah dziękuje. Lecz ty lepiej. - zaśmiałem się. Spojrzałem w bok i zauważyłem spojrzenie  Hyunjin'a na sobie. Wyglądał na smutnego lub bardziej.. zazdrosnego. Nie wiedziałem co o tym myśleć. Złapaliśmy niezręczny kontakt wzrokowy. Na szczęście Giselle uratowała sytuację. 

- Na co tak patrzysz? - spojrzałem na nią - Jestem taka nudna? - zrobiła smutną minę.
- Nie nie, oczywiście, że nie. - zaśmiałem się niezręcznie.
- To na co tak patrzyłeś? - dopytywała dziewczyna.
- Zamyśliłem się. - powiedziałem mając nadzieje, że mi uwierzy.
- Mhm, super. - wyglądała na urażoną.
- Serio. Zamyśliłem się. - próbowałem ją przekonać - Nie obrażaj się.
- No już dobrze. - odpowiedziała kładąc mi dłoń na policzku.


Przepraszam za krótkie rozdziały i za to, że w weekend nic nie wleciało. Nie mam dużo czasu. Jeszcze raz przepraszam. Dbajcie o siebie!
Miłego dnia/ nocy!
Agnol

Noworoczny cudOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz