Księżycowa noc - Scaramouche x reader

Życie nie bywa piękne Shiou

Rozdział poświęcony Shiou oraz Tartagli

Tw gwałt
——-/////—-/——//////////////////////

Tartaglia od zawsze pamiętał, że jego ojciec był pijakiem. Matka nic sobie z tego nie robiła, dobrze wiedziała, że nie może sprzeciwić się mężowi.
On zawsze dominował w tym „domu"
Nie było szans się sprzeciwić.

Shiou i Tartaglia wracali od spotkania z Scarą i Nirą

— Idę do pokoju, zrób sobie herbate i przyjdź do mnie — Powiedział Ajax całując dziewczyne i zrobił to co powiedział, poszedł na góre do pokoju

Nagle drzwi frontowe otworzyły się na oścież, a w nich stał pijany ojciec Ajaxa

— D-dobry wieczór. — Zająkała się lekko gdy usłyszała jak ojciec wchodzi do domu

— Cześć kochanie.. — Powiedział i podszedł do dziewczyny, chwytając ją z całej siły za piersi i zakrywając jej twarz — Dobrze wiesz na co mam ochote.. — powiedział cicho przy jej uchu

Za to w oczach Shiou pojawiły się łzy.

Mężczyzna zdjął jej szybko bielizne i zwyczajnie ją zgwałcił

Gdy w końcu skończył, poszedł spać do pokoju, za to dziewczyna siedziała skulona w kuchnii

— J-ja.. — Powiedziała, chcąc coś powiedzieć do siebie, nagle zebrała się z podłogi i uciekła. Po prostu wybiegła z domu swojego „chłopaka"

Nie zabrała nawet telefonu.

Pobiegła odrazu do domy Scary, w nadzieji, że zobaczy ich tam.

Przez okno zauważyła Yae miko, która siedziała na fotelu w kuchni, akurat pracującą.

Podeszła do drzwi i zapukała, była cała we łzach, nie umiała się uspokoić

— Kogo niesie o tej godzi-.. — Zaczeła Yae, ale gdy zobaczyła dziewczyne okrytą pierwszą lepszą bluzą, w rostrzepancych włosach, poszarpanych ubraniach i ze łzami w oczach, wiedziała, że coś jest nie tak.
— Wchodź, kochanie — Powiedziała cicho i otworzyła dziewczynie drzwi, by mogła wejść, zaparzyła jej herbatę i zapytała czy jest głodna, Shiou bała się co kolwiek powiedzieć, więc siedziała cały czas cicho. Tylko kiwając głową

— Co sie stało? — Zapytała chcąc poczochrać dziewczyne po włosach, gdy ta nagle się odsuneła i skuliła w sobie, zaczynając cicho szlochać, Yae miko westchnęła cicho — Mam zadzwonić do Scary? — Zapytała, na co dziewczyna pokiwała

Kobieta wzieła telefon w dłon i wykręciła numer do chłopaka

Mamo! Co ty o tej godzinie chcesz?!

—Scaramouche. przyjdź do mnie z Nirą. Teraz — Powiedziała stanowczo

Co sie stało?

— Nie wiem.. po prostu tu przyjdź — Powiedziała bezradnie i rozłączyła się, poszła po ciepły koc dla dziewczyny i podała jej, ta tylko się nim okryła i usiadła na kanapie

Po około 15 minutach, do domu wpadł Scaramouche, razem z Nirą

— Co takiego się stało, że-.. Powiedział wparowując do domu, ale gdy zobaczył na kanapie Shiou z łzami, nie wiedział co powiedzieć, tak samo jak dziewczyna za nim

Nira odrazu podbiegła do przyjaciółki, chcąc ją przytulić

— Nie dotykaj mnie! — Krzykneła i odsuneła się na koniec kanapy, Scara i Nira spojrzeli po sobie, nie wiedząc co sie mogło stać — N-nira.. —