Xavier nie puścił jej mimo tego że wiele razy protestowała. Po 5 minutach Wednesday przestała
Xavier: Nie mozna było tak odrazu?
Wednesday: Po co to robisz. Myślałam że nasza relacja jeest na poziome zamkniętym
Wednesday wcale tak nie myślała lecz okazywanie uczuć było dla niej upokarzające
Xavier ją odepchną, przez co upadła na podłoge
Xavier: NA POZIOMIE ZAMKNIĘTYM?! Ja się staram, myslałem że ty choć troche się zmieniłaś ale nie nadal jestes zadufaną w sobie ignorantką, egoistką którą nie obchodzą uczucia innych. Może znowu mnie chcesz oskarżyć ?! Chcesz żebym znowu siedział w areszcie co?
Wednesday wstając z podłogi, po usłyszeniu słów Xaviera miała ochote się rozpłakać. POwstrzymała się i patrzyła w jeden punkt nawet nie zobaczyła kiedy po jej policzkach spływały łzy.
Xavier: Ty płaczesz?
Wednesday po raz pierwszy uroniła łzy od czasu umarcia rączki. Addams gdy się jej spytał już nie wytrzymała łkała cicho ale dla Xaviera słyszalnie. Xavier nie znał Wednesday z tej strony, Myslał że ona naprawde nie ma uczuć a tu prosze. Xavier niewiele myśląc wstał obrócił ją w swoją strone i przytulił
Xavier: Przepraszam...
Wednesday wtuliła się w jego i poczuła przyjemne i mocne perfumy. Wewnątrz próbowała nad sobą zapanować przestać płakać powiedzieć coś i pójść ale zamiast tego powiedziała to co myślała(chce zrobić polsata ale nie, dokończe )
Wednesday: Xavier przezpraszam za to, wiem jak egoistycznie się zachowałam. Nienawidzę s] siebie przez to Ty mogłeś trafić do więzienia przez mnie . Przepraszam...
Powiedziała obejmując powoli Xaviera
Xavier: Ej mała przestań płakac(sr nie mogłam się powstrzymac). To dobrze że mnie przeprosiłaś ale nie nienawić siebie pomyłki każdemu się zdażają
Wednesday:Mam metr 67- Brukneła uspokajając się-Ale przez tą pomyłke mogłeś trafić do więzienia. Osoba którą kocham mogła trafić do więzienia
Xavier: Kocham, przesłyszałem się?
Wednesday: Niestety nie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzieci wy moje zrobiłam polsata w innym miejscu heh. Sorki że tak dłuo rozdziału nie było ale nie miałam weny wena powróciła więc moge pisać
CZYTASZ
Umiem kochać? ~Xavier x Wednesday
Romance* okładka pobrana z pintresta* Wednesday jest zimna i bezduszna ale czy napewno? Czy ktoś odkryje jej drugą stronę? Wszystkiego dowiecie się w książce..