5 Prawdziwa przyjaźń

52 4 2
                                    

Liwia wstała o 6:20 zjadła owsiankę poszła się umyć i pomalować po ogarnięciu się ubrała w błękitne jeansy i czarną koszulkę którą dostała od Kacpra ubrała trampki i wyszła z mieszkania zamykając na klucz już na miejscu
Kacper: cześć Liwia
Liwia: hej Kacper
Przytulili się na przywitanie
Kacper: gdzie Ines
Liwia: zaraz powinna przyjść
Ines: hej sorry zaspałam
Liwia: Ines wiem że jest sobota
Kacper: o masz moją koszulkę
Liwia: no mam jest bardzo wygodna i ładnie pachnie twoimi perfumami
Chłopak się zarumienił lekko
Liwia: pasują ci rumieńce
Kacper: czy ja mam rumieńce na twarzy
Liwia: tak do twarzy ci w nich
Kacper: to idziemy czy będziemy tak stać
Liwia: w takim super towarzystwie mogę stać wiecznie
Kacper i Ines: miło nam
Liwia: gdzie idziemy
Ines: ja wiem
Kacper: niespodzianka
Liwia: nawet Ines wie a ja nie
Kacper: bo to niespodzianka dla ciebie
Liwia: ile razy mam powiedzieć że nie musicie mi robić niespodzianek
Kacper: to był mój pomysł wydawane kasy na kogoś kto wywołuje uśmiech na mojej twarzy to przyjemność
Liwia: no dobra
Kacper: dzwonię po szofera bo się spóźnimy
Chłopak zadzwonił po pięciu minutach przyjechała piękna limuzyna Kacper otworzył drzwi dla dziewczyn jak wsiedli od razu ruszyli po 10 minutach byli na miejscu
Kacper: no to jesteśmy
Liwia: wow jak tu ładnie
Dziewczyna się wzruszyła
Kacper: całość jest dla nas kupiłem to
Liwia: ej bo ja nie wiem ile wy macie lat bo nikt nie raczył powiedzieć
Ines: ja mam jutro 18
Kacper: ja mam 19
Liwia: czyli jestem naj młodsza
Kacper: tak ale to mi nie przeszkadza
Ines: idziemy na tem basen czy nie
Kacper: tak już
Liwia: Kacper bo jest mały problem
Kacper: jaki
Liwia: bo ja nie mam stroju kąpielowego
Kacper: luz kupię ci
Weszli do środka poszli do sklepu z kostiumami
Kacper: wybieraj ja zapłacę
Liwia wybrała jednoczęściowy czarny strój
Dziewczyna spojrzała na cenę
Liwia: kurwa ile
Kacper: 18 000 dolarów
Liwia: ja nie będę w stanie ci oddać
Kacper: spokojnie nie musisz dla mnie to grosze
Liwia: już wiem czemu tak drogo bo z Louis Vuitton
Kacper: idziemy się przebierać i pływać
Już na basenie
Kacper wskoczył do wody
Ines poszła do sałny
Kacper: Liwa idziesz czy nie
Liwia: nie bo wyglądam tragicznie
Kacper: młoda ty zawsze wyglądasz jak modelka jesteś przepiękna
Liwia: no dobra idę
Kacper: wow idealnie podkreśla twoja talię, biust i pupę
Liwia: Kacper gdzie ty się patrzysz
Kacper: tam gdzie ciągnie mnie wzrok
Dziewczyna powoli weszła do wody chłopak zaczął uczyć ją pływać
Po godzinie Liwia już całkiem nieźle pływała
Kacper: no i widzisz dobrze ci idzie
Liwia: dziękuję za lekcję nauczycielu
Kacper: dziewczyny musimy pogadać!!
Dziewczyny przyszły odrazu do chłopaka
Ines: co chcesz
Kacper: cholernie wam ufam chcę żebyście wiedziały że ja zawsze jestem do dyspozycji
Ines: no to jest chyba oczywiste
Liwia: muszę wam coś powiedzieć
Kacper: no mów
Liwia: wiem że nie znamy się długo ale od kąd was poznałam czułam jakbym znała was od dziecka i ufam wam i chcę oznajmić że nie jesteście już moimi znajomymi ale przyjaciółmi pomagacie mi w trudnych chwilach dziękuję że jesteście
Kacper i Ines: my też nie traktujemy cię jak znajomą a przyjaciółkę za ufałaś nam od początku cieszymy się że ciebie mamy kochamy cię
Liwia: ja was też
Po zmroku poszli się przebrać i ruszyli do domów pożegnali się przytulaniem i poszli
W domu Liwia poszła do łazienki zmyć makijaż przebrała się w piżamę położyła się na łóżku pisała jeszcze na grupie z Kacprem i Ines o godzinie 00:00 zasnęła

Serce z kamieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz