18 Agresywna miłość

30 2 0
                                    

Oboje wstali o 8:30 sługa przyniósł im śniadanie zjedli je Kacper wstał z łóżka założył jeansy i szarą koszulkę a Liwia ubrała się trochę ładniej niż zwykle ale dalej bardzo wygodne wyszła pewnym krokiem z łazienki spojrzała zalotnie na chłopaka złapali kontakt wzrokowy Kacper się lekko uśmiechną a Liwia się rozpływała bo jej chłopak zadko się uśmiechał dziewczyna podeszła do fotela na którym siedział Kacper pochyliła się nad nim bo chciała odsłonić rolety a chłopak pociągną ją zaborczo ale delikatnie za talię Liwia wylądowała na kroczu Kacpra zarumieniła się poczuła że kolega jej chłopaka stoi na baczność zrobiła się cała czerwona
Kacper: przepraszam ale bardzo mnie podniecasz
Wyszeptał chłopak
Liwia: spokojnie..
Chłopak nie dał jej dokończyć przykładają swoje wargi do jej pomalowanych na różowo całując ją bardzo namiętnie dziewczyna odwzajemniała pocałunek jak się od siebie oderwali
Kacper: kocham cię księżniczko
Liwia: ja ciebie też  mój książę
Dziewczyna spojrzała na usta Kacpra i się zaśmiała
Kacper: czemu się śmiejesz
Liwia: bo masz moją szminkę na ustach było by super gdybyś ją zmył żeby nikt z tad nie widział że się całowaliśmy
Kacper: przecież jesteśmy w związku i jesteśmy swoim mate możemy robić wszystko i nic innym do tego
Liwia: tylko Kacper na dole jest twoja siostra
Kacper: spokojnie ona jest super naprawdę zrozumie że jesteśmy młodzi idziemy do kuchni poznasz ja przy okazji
Liwia: no dobra
Zeszli na dół
Kacper: cześć siostra
? : Hej calowaliscie się
Kacper: tak i co
Liwia się zarumieniła
?: Liwia spokojnie rozumiem jesteście młodzi a tak w ogóle to jestem Aurelia
Kacper: Aurelcia bądź dla mojej małej mate wyrozumiała jest bardzo zestresowana
Aurelia: czym tym że masz jej szminkę na ustach
Liwia wtuliła się w chłopaka
Kacper: księżniczko moja nie stresuj się
Aurelia: jak ci się zagoiło oznaczenie widzę że masz bliznę
Liwia: dobrze
Kacper: moja przyszła Luno
Liwia: tak książę
Kacper: dostanę buziaka
Liwia: wiesz że się denerwuje
Aurelia: no daj mu tego buziaka
Liwia: nie dam wstydzę się
Kacper podszedł do Liwi i ją pocałował namiętnie dziewczyna odwzajemniała pocałunek jak się oderwali od siebie
Aurelia: i co było aż tak źle
Liwia: nie
Powiedziała dziewczyna poczym się rozpłakała Kacper przytulił ją mocno do siebie
Kacper: toż to tylko buziak dobrze że nie widziała co się w pokoju działo
Aurelia: a co się tam działo
Kacper: nic nie ważne jesteś trochę za młoda
Aurelia: Ok Liwia nie płacz przecież się kochacie co w tym złego przecież nikomu nie powiem
Kacper: Aurelcia a opowiadałem ci jak wyglądał nasz pierwszy pocałunek
Aurelia: nie, a byliście wtedy parą
Kacper: nie, byliśmy przyjaciółmi to wyglądało tak że słońce zaczęło zachodzić i ja nie mogłem się powstrzymać i ją pocałowałem
Aurelia: o jak słodko
Kacper: księżniczko kocham cię
Liwia: ja ciebie też
Aurelia: Liwia uwierz mi że masz ogromne szczęście że jesteś z moim bratem kochana a ile ty masz lat
Liwia: 16
Aurelia: braciszku nie zapomnij żeby ją dla rodziców przedstawić
Kacper: nie zapomnę
Liwia: Aurelia a mówił ci ktoś że jesteś piękna masz piękne zielone oczy i brązowe włosy
Aurelia: dziękuję ty też jesteś piękna
Liwia: dziękuję
Kacper: siostra dobra my idziemy na górę
Już w pokoju chłopak siedział na fotelu a na jego kolanach Liwia chłopak popatrzył na biust dziewczyny
Liwia: gdzie ty się patrzysz
Kacper: ramiączko w staniku ci się rozpieło
Liwia: a mógł byś mi go w ogóle zdjąć
Kacper: jesteś tego pewna bo twoja koszulka jest prześwitująca i będzie ci widać piersi
Liwia: no i co
Kacper: nie będę mógł się skupić
Liwia: zdejmuj nie gadaj
Chłopak spełnił prośbę dziewczyny
Kacper nie mógł oderwać wzroku od jej biustu jego kolega znów stał na baczność a ona przez przypadek otarła dłonią o jego krocze
Liwia: przepraszam
Kacper: spokojnie nic się nie stało
Na jego spodnie zaczęła działać za duża siła przez co pękły  dziewczyna zaczęła się śmiać
Kacper wstał i podszedł zmienić spodnie a Liwia stała oparta o ścianę chłopak wyszedł z łazienki podszedł do niej przygwoździł do ściany i zaczął namiętnie całować dziewczyna odwazjemniała pocałunki w pewnym momencie do pokoju weszła siostra Kacpra
Aurelia: przepraszam
Oderwali się do siebie oboje bardzo zarumienieni parzyli na siebie w milczeniu
Kacper: siostrzyczko puka się nie wiesz
Aurelia: to trzeba było się zamknąć na klucz
Kacper: dobra zobaczyłaś trudno
Liwia wsadziła głowę pod koszulkę Kacpra wtuliła się i zaczęła płakać
Kacper: nie płacz skarbie nic się nie stało
Liwia: stało
Kacper otarł jej łzy
Aurelia: ja naprawdę nikomu nie powiem jak chcesz to Kacper ma urządzenie które usuwa pamięć
Liwia: nie trzeba to my nie powinniśmy się tak zachowywać wiedząc że jesteś na dole
Kacper żeby nie stresować jeszcze bardziej Liwi zakrył malinkę którą mu zrobiła
Kacper: siostra wybacz że musiałaś to widzieć nie mogłem się powstrzymać ona jest taka piękna
Aurelia: spokojnie możecie robić to co robiliście ja idę do rodzinnego domu
Kacper i Liwia: pa
Aurelia: pa
Chłopak zaczął wsuwać rękę pod jej koszulkę a Liwia chwyciła go lekko za rękę
Liwia: nie Kacper nie jestem jeszcze gotowa
Kacper: dobrze przepraszam
Wtulili się w siebie i zasnęli

***************************************
Dziś trochę dłuższy rozdział bo bardzo długo nie wstawiłam

Serce z kamieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz