Serce z kamienia

8 Jesteś moją mate

Liwia od 5:00 nie mogła spać zobaczyła wiadomość od Kacpra
Do Liwi:
Hej śpisz
Do Kacpi ❤️❤️:
Nie nie mogę spać
O 9:00 przyjdę do ciebie pogadamy
Do Liwi:
To ja do ciebie przyjdę ale o 8:00
Do Kacpi ❤️❤️:
No dobra czekam
Do Liwi:
Oki
Liwia zetknęła że jest 6:00 poszła się umyć
Pomalowała się i zobaczyła że jest 7:30 wzięła z szafy czarne dresy przebrała się i usłyszała dzwonek do drzwi poszła otworzyć
Poszli do salonu usiedli na kanapie i zaczęli rozmawiać
Kacper: jak się czujesz
Liwia: dobrze a ty
Kacper: dobrze
Liwia: czemu Ines się nie odzywa
Kacper: stwierdziła że w przeciwieństwie do nas ona chce skupić się na nauce i zdać maturę a potem pojechać kształcić się dalej w Harvardzie
Liwia: rozumiem
Kacper: zrobić ci śniadanie
Liwia: tak
Kacper: a co byś chciała
Liwia: pankejki
Kacper: no dobra może mi się uda je zrobić
Liwia: dziękuję jesteś kochany
Po zrobieniu śniadania
Kacper: gotowe
Liwia: piękne
Chłopak wciągną powietrze nosem i po cichu powiedział
Kacper: moja
Liwia: mówiłeś coś
Kacper: nie
Liwia: słyszałam co powiedziałeś
Kacper: na serio to słyszałaś
Liwia: chyba ktoś zapomniał że jestem wilkołakiem
Kacper: faktycznie zapomniałem
Liwia: to jemy czy będziesz się tak na mnie gapił
Kacper: ty możesz jeść a ja będę się na ciebie gapił
Liwia: Kacper proszę cię
Kacper: no dobra
Liwia: smacznego
Kacper: smacznego
Dziękuję odparli w tym samym czasie i zaczęli się śmiać po zjedzeniu posiłku poszli do salonu
Liwia: chcę wiedzieć co do mnie czujesz
Kacper odparł zmieszany
Kacper: zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia jesteś najważniejszą dziewczyną na świecie kocham cię i nigdy nie przestanę zrobię dla ciebie wszystko
Odparł na jednym wdechu cały czerwony chłopak
Liwia stała w szoku i po chwili łzy zaczęły spływać po jej policzkach
Kacper: Liwia powiedz coś bo się denerwuje i proszę cię nie płacz
Liwia: czyli jestem twoją mate
Kacper: tak
Po czym przytulił ją mocno do siebie
Kacper: czuję taką usługę że w końcu mogę ci  mówić że cię kocham a nie ukrywać przed tobą uczuć
Liwia: nie wiem co powiedzieć
Kacper: kocham cię młoda
Dziewczyna się zarumieniła 
Kacper: piękne ci z  rumieńcami
Liwia: dziękuję
Kacper: młoda ja muszę lecieć pa
Dał jej buziaka w policzek na pożegnanie
Jeszcze chwilę ze sobą pisali a potem Liwia zmyła makijaż przebrała się w piżamę i zasnęła bardzo szczęśliwa

***************************************
Dzisiaj trochę krótszy rozdział ale mam nadzieję że zrozumiecie że nie jestem maszyną do pisania i nie zawsze mam wenę buziaki<3