~5~

123 7 4
                                    

Nagle obudziłem się w jakimś białym pokoju, z czarnymi meblami i kilkoma plakatami i dyplomami. Spojrzałem na zegarek na komodzie naprzeciwko..

7.49

Kurde musiałem zasnąć u Yeonjuna jak oglądaliśmy serial..

Wstałem szybko z łóżka i chciałem szybko wyjść z pokoju, jak i z mieszkania. Jednak los zmienił moje plany, jak właściciel przyszedł do pokoju w którym byłem.

Cholera jeszcze bez koszulki.. nie spodziewałem sie takiego widoku. Zatrzymałem na jego brzuchu wzrok przez dłuższy czas. Miał naprawdę zarysowane mięśnie co mi bardzo zaimponowało.

- Wybierasz się gdzieś bez śniadania?

- Muszę iść do domu, nie miałem zamiaru zostawać na noc. Mogłeś mnie obudzić.

- Bez śniadania cię nie wypuszczę nigdzie - zagrodził mi drogę przez co musiałem zgodzić się na wspomniany posiłek. Im szybciej dotrę do domu, tym lepiej.

Zrobił zwykła jajecznicę, bo jak powiedział najłatwiejsze i najsmaczniejsze. Nie chciałem zostawać na jego łasce, ale nie chciał się kłócić.

Gdy już wychodziłem to jedna część mnie, probówała zostać przy starszym, ale ta druga odmawiała.

Otwierając drzwi nagle wspomniany chłopak przywarł mnie do ściany przez co w cholerę się zdziwiłem. Jego perfumy uniosły się w powietrzu, a na mojej twarzy zagościły te same rumieńce co wczoraj.

Co sie do cholery dzieje? Na nikogo tak nigdy nie reagowałem jak na niego.

Nagle Yeonjun przysunął się do mnie i poprostu mnie pocałował. Gdy tylko jego pełne malinowe usta przywarły do moich, w moim brzuchu pojawiły sie tak zwane motyle. Cholera, w chuj mi się to podobało.. Co się ze mną dzieje..? Co on ze mną robi?









You stupid boy.. ~Yeongyu (ZAWIESZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz