~3~

23 3 28
                                    

Obudziłam się wcześnie żeby zrobić śniadanie. Gdy poszłam załatwić poranne potrzeby i się przebrałam usłyszałam że ktoś się obudził i coś mówił że gdzie jest i co tu robi, poszłam do pokoju gościnnego gdzie przebywała nieznana kobieta .
Ga:O widzę że już się obudziłaś .
??:Co ja tu robię i gdzie ja jestem i kim ty wogóle jesteś !?
Ga:Mam na imię Gabrysia a dla przyjaciół Gaba lub Gabrycha mam lat 25 jesteś w moim i mojej przyjaciółki domu i jesteś tutaj z tego powodu że nie chciałam cię zostawić na ulicy bo byłaś strasznie pijana. 🙂
??:A okej .
Ga: A ty jak masz na imię ?
??: A ja jeste...
Ta:Kto kurna wypił mój monster !? Przerwał krzyk Tamary która wbiła do pokoju gościnnego gdy zobaczyła nieznaną kobietę stanęła i powiedziała .
Ta:Patrycjaaa
Pa:Tamaraaa
Ga:To wy się znacie, skąd i od kiedy ?!
Ta:A wczoraj w barze .
Pa:Gdy zobaczyłam Tamarę pomyślałam że to mój przyjaciel Tom a tak wogóle podobni są postanowiłam podbić i  okazało się że to nie Tom ale postanowiłam że się dosiąde i tak sobie rozmawialiśmy i sobie stawialiśmy kolei .
Ga:A spoko.
Pa:A tak wogóle muszę wracać bo Martyna mnie zabije pewnie czeka na mnie z swoim laczkiem . A gdzie macie łazienkę ?
Ga:Prosto i pierwsze drzwi po lewej
Pa: A dzięki.
Ga:Tamara to ta jedna kobieta którą widzieliśmy wczoraj w oknie i o niej mówiła wczoraj ta jak jej było? O Martyna .
Ta:Czyli ona mieszka z nimi .Ale ja mądra jestem✨️.
Ga:Boże z downem 🙄😮‍💨.
Pa: Jestem co się dzieje?
Ga:A nic,  a wogóle śniadanie zrobiłam to zanim pójdziesz to coś może zjesz?
Pa: Wsumie mogę.

Tim skip (po śniadaniu)

Ga: A może cię podwieź ? (nie pytajcie skąd mamy auto i tak nie powiem i tyle)
Pa:Nie przejdę się
Ga:A i tak cię podwiozę bo ja z Tamarą wybieramy się do sklepu.
Ta:Ale co ja ?
Pa:No doba (podaje miejsce zamieszkania)
Ga:O to nie daleko

(Po podwiezieniu Patrycji pod dom  )

Pa:Dzięki za podwuzkę
Ga:Nie ma za co .
Pa:A może pójdziemy kiedyś na pizze albo do starbucksa?
Ga:No jak dla mnie spoko
Ta:A ja to co ?!
Ga:Ty idziesz przecież do pracy
Pa:To podaj mi swój numer telefonu w razie czego .
Ga:(podaje numer) to do zobaczenia
Pa:Do zobaczenia.
Gaba zasuneła szybę i pojechała w stronę galerii.
Ta:Czemu powiedziałaś że idę do pracy?
Ga:Bo musisz odpracować pieniądze !? Będziesz pracować jako barmanka .
Ta;O taką pracę to mogę mieć mam doświadczenie 😏 .
Ga:Zaczynasz pracę po jutrze .
Ta:no spoko .

W galerii kupiliśmy jakieś ozdoby do domu
ciuchy i jedzenie poszliśmy jeszcze na pizze.
Gdy wróciliśmy do domu poszłam się przebrać na sportowo i pobiegłam pobiegać do parku .

(W parku)

Pobiegam jeszce chwilę i wracam do domu ale teraz na chwilę się zaczymam .Nagle podzułam jak by ktoś mnie śledził , wystraszyłam się i pobiegłam jak najszybciej umiałam i zadzwoniłam cała zestresowana po Tamarę żeby przyjechała po mnie .

Tim skip(w domu)

Poszłam się umyć i przebrałam się w piżamie i położyłam się spać

_____________________________________________
💜💚💙❤️💜💚💙❤️💜💚💙❤️💜💚💙❤️💜💚
I jak tam ? dziś trochę dłuższe opowiadanie

512słów                                                                         
31.01.2023




My historyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz