True Love- Awase Yosetsu x Reader

•Rozdział 4• Szpital

•Pov. Y/n•
Kiedy otworzyłam oczy oślepiła mnie biel. Leżałam na łóżku szpitalnym. Po woli podniosłam się do pozycji siedzącej.
-Y/n już wstałaś- usłyszałam znajomy mi głos. Na drugim końcu pokoju stało drugie łóżko, a koło niego stał Awase.
-Wiem że zostaliśmy uwięzieni w jaskini, ale nic dalej nie pamiętam... Co się stało?- zapytałam po chwili.
-Szliśmy przez tunel gdy ponownie zaczęły spadać kamienie, a jednym dostałaś w głowę i straciłaś przytomność. Potem pomogłem ci iść, lecz sam zemdlałem tuż przy wyjściu. Znalazł nas jakiś uczeń- powiedział czarno-włosy chłopak poprawiając bandanę na swojej głowie. Na jednej ręce miał bandaż, miał też kilka innych małych ran na rękach i nogach. Do pokoju weszła pielęgniarka.
-Y/n dobrze że się już obudziłaś. Choć teraz na badania, to może jeszcze dzisiaj wrócisz do akademika. -powiedziała.

//Skip Time//
Idę razem z Awase przez miasto. Lekarz pozwolił nam wrócić do akademika, lecz jesteśmy zwolnieni z zajęć szkolenia na bohatera przez dwa tygodnie.
-Obawiam się że po tym czasie będziemy mieli zaległości...- stwierdził Yosetsu
-Raczej nie- odpowiedziałam- Teraz w planie nie ma żadnych trudnych ćwiczeń żebyśmy musieli na przykład powtarzać klasę- po chwili byliśmy już w akademiku, gdzie wyszło kilka osób z naszej klasy żeby nas przywitać.

-Jak dobrze że już wróciliście!- krzyknęła Kendo
-Jesteśmy jedynie zwolnieni z ćwiczeń...- powiedziałam odgarniając pasemko swoich h/c włosów z oczu.
-Vlad King opowiedział nam co się stało- do rozmowy dołączyła Komori- ale to musiało być przerażające!-lekko się uśmiechnęłam.
-Dzięki Awase nic mi się nie stało- stojący obok mnie chłopak po usłyszeniu swojego imienia lekko się wzdrygnął.