Rozdział 3

532 14 1
                                    

Minął tydzień odkąd tata wyszedł ze szpitala. Lekarz kazał mu odpoczywać na razie, ja z Czarkiem nieźle się dogadywałam i odwiedzał nas w domu. Pewnego dnia kiedy pomagałam tacie w myciu naczyń po obiedzie tata spytał mnie:
-Lubisz Czarka?-spytał
-Tak jest bardzo fajny- odpowiedziałam
-Czy tylko lubisz ? Mnie nie okłamiesz widzę jak na siebie patrzycie gdy tylko się widzicie-brnął dalej tata
-tato ja go tylko lubię narazie nie chce mieć chłopaka-powiedziałam
-no dobrze ale wiedz, że zawsze możesz mi powiedzieć co ci  leży ci na sercu-poweidział tata
-tak wiem-powiedziałam i przytuliłam tatę a on również mnie przytulił i pocałował w głowe.
Nagle usłyszeliśmy dzwonek do drzwi:
-otworzysz?-spytał tata
-tak już idę- odpowiedziałam, wytarłam mokre ręce w ręcznik i poszłam  otworzyć drzwi, tego kogo zobaczyłam w drzwiach mocno mnie zaskoczyło.
Przy drzwiach zobaczyłam kobietę elegancko i wyzywająco ubrano (czerwona sukienka na ramiączkach jak na bal, na to białe futro , naszyjnik drogi ,długie lekko falowane włosy, czerwone usta oraz czarne szpilki)
-dzień dobry zastałam Beniamina?-spytała kobieta
-Dzień dobry tak już idę po niego...tato ktoś do ciebie-powiedziałam
Tata podszedł do drzwi i tylko powiedział:
-Pójdziesz na górę? Muszę z Panią porozmawiać- powiedział
-Tak jasne-odpowiedziałam i poszłam do góry i uslyszałam tylko:
-Co ty tu robisz ? Nie powinno Cię tu być-był to głos taty
Reszty nie usłyszałam bo weszłam do pokoju. Zaczęłam malować ale mi się nudziło więc postanowiłam zadzwonić do Czarka
Nasza rozmowa:
-Hej Czarek możesz rozmawiać?
-O Hej jasne z tobą zawsze co jest ?
- A nudziło mi się i postanowiłam do ciebie zadzwonić bo tata ma gościa
-twój tata? Kogo?
-Jakaś kobieta ale wygląda na jakąś bogaczkę bo była tak ubrana
-może jego dziewczyna?
-nie co ty tak to by mi powiedział
-no to nie wiem właśnie miałabyś ochotę jutro się spotkać ?
- z chęcią a gdzie ?
-może na spacer koło ciebie do parku gdzie jest ten stawik ?
-jasne czemu nie
-to super jutro o 13
-oki muszę kończyć bo tata chyba idzie mnie sprawdzić co robię
-To do zobaczenia Magda
- Pa
I tak skończyliśmy rozmawiać gdy usłyszałam pukanie do drzwi
-Proszę-powiedziałam bo na 100% to tata
Nagle wszedł
-przepraszam, że tak ci kazałem pójść na górę-powiedziała po chwili tata
-Nic się nie stało a kim była ta Kobieta?-spytałam tatę
-Koleżanka z podstawówki przyszła się spytać co u mnie i tak dalej - powiedział zakłopotany
-A oki - tylko powiedziałam
-Słuchaj jutro wracam do pracy więc będziesz musiała coś zrobić sobie do jedzenia oczywiście zostawię ci pieniądze a jak coś to zadzwonisz oki? - powiedział tata
-oki ja i tak idę spotkać się z Czarkiem-odpowiedziałam
-no dobrze ja idę na dół do salonu muszę zapłacic rachunki- powiedział
I Wyszedł.Po kilku minutach wyciągnełam płutno i farby i zaczęłam malować obraz.Malowałam go do późna aż wreszcie usłyszałam :
-Magda, kolacja!- krzyknął z dołu tata
-Już idę!-krzyknęłam i wyszłam z pokoju kierując się na dół do jadalni.Na kolację tata zrobił swoją popisową sałatkę typu kebab.Po skończonej kolacji oczywiście pomogłam tacie posprzątać i umyć naczynia przy tym rozmawiając. Po czym udałam się do łazienki umyć , gdy się umyłam poszłam do pokoju i położyłam się spać.


Córka Benia/ Na Sygnale Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz