Od razu mówię że będę teraz pisać jako ja. ( Będę Magdą)
Kiedy reszta pojechała czekałam sobie rysując coś na kartce. Nagle usłyszałam:
-Hej jest tu ktoś? Halo?-powiedział męski głos
Nagle wszedł chłopak w moim wieku.
-Cześć, nie ma nikogo wszyscy pojechali.Przy okazji jestem Magda, córka doktora Benia-powiedziałam trochę zawstydzona.
-Miło mi Ciebie poznać , Benio dużo o tobie mówił,jestem Czarek-powiedział
-O tobie też troszkę mi mówił tata-odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
Po chwili ciszy Czarek się odezwał:
-Wow mega rysunek-powiedział
Na rysunku widać było mojego tatę.
-Może chcesz się napić herbaty? -spytał Czarek
-Chętnie-odpowiedziałam
-Jaką chcesz? mamy zwykłą,owocową,miętową o i moja ulubiona malinowa-spytał
-O ja też uwielbiam malinową to poproszę -powiedziałam z uśmiechem
-Jasne już robię-powiedział i poszedł zrobić nam herbatę.
Gdy przyniósł nam herbatę rozmawialiśmy przy tym dużo się śmiejąc. Od razu go polubiłam.
Rozmawialiśmy z pół godziny gdy do bazy weszli Britney i Nowy ale chwila gdzie tata?
-Gdzie mój tata?-spytałam ich
Britney z smutną miną wyszła z pomieszczenia.
-Magda twój tata zasłabł na wezwaniu,przed chwilą trafił do szpitala-odpowiedział Nowy
Wybiegłam z bazy cała wystraszona do szpitala obok spytałam pielęgniarki gdzie znajduje się mój tata i pokierowała mnie na odpowiednią sale.
-Tato nic ci nie jest ?-spytałam tatę gdy tylko weszłam do sali
-Nie już jest dobrze Madzia-odpowiedział mi i mnie przytulił.
Wiem o chorobie nowotworowej taty. Codziennie myślę czy nic mu nie jest.Więc jak go zobaczyłam leżącego na łóżku szpitalnym bardzo się bałam.
Do sali weszła pani doktor
-Pana wyniki są poprawne, jutro będzie pan mógł wyjść-powiedziała.
Za zgodą pani doktor mogłam zostać przy tacie. Chwilę po jej wyjściu rozmawialiśmy jeszcze z 10 minut, po czym ułożyłam głowe na na brzuchu taty, a on zaczął głaskać moje włosy ręką, następnie zasnęłam tak jak i tata.