OCZYWIŚCIE, że zrobiłam całe mnóstwo najróżniejszych wersji kolorystycznych! Nie wiem, ten chłodny błękit jest piękny, ale znowu ten zielony... ach, boski! Tyle że chyba za bardzo przypomina Saltare, jeśli o to idzie. Znowu czerwony jest najbliższy romansom i to był niesamowicie trudny wybór! Ale niech będzie. Gwiezdne miraże (god, dalej nie jestem przekonana co do tego tytułu; Henderson brzmiał lepiej xD) i tak trafią tylko na Wattpada, więc żadna strata (i dobrze, bo ten opis z tyłu chyba nie pozwoliłby mi zasnąć)! XD
I tak, tak, kod kreskowy się pofarbował. Nie chciało mi się tego naprawiać. W oryginalnej, ostatecznej wersji jest dobrze. To najważniejsze.
CZYTASZ
Infinity | GRAPHIC BOOK (otwarte)
CasualeZbiór prac graficznych oczekujących na nowych właścicieli lub krytykę obserwatorów. Wszelkie informacje dostępne są w regulaminie.