Do Lodowego baru mieliśmy paręnaście metrów. Przez ten czas rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Jednak nie pokoiło mnie uczucie, ciągłego obserwowania. Szczerze mówiąc, bałam się rozejrzeć. Było bardzo ciemno i było później niż wieczór.
Chłopacy, jak już mówiłam byli bardzo sympatyczni i się nie myliłam. Najwięcej rozmawiałam z Przemkiem, a z Bartkiem... Jedynie co, to tylko nasze oczy napotykały siebie nawzajem.
Szczerze mówiąc chłopak mi kogoś przypominał, ale na tamten moment totalnie nie mogłam sobie przypomnieć kogo...•
Przez rozmawianie i śmianie się z nowo poznanymi mi osobami, nie zdążyłam się skapnąć, że już jesteśmy w docelowym miejscu.
- Operator pierwszy - zaśmiał się Przemek do operatora - Kuby.
Jak powiedział tak się stało. Przed naszymi oczami znalazło się jedno wielkie pomieszczenie które było... całe z lodu.
- ŁO KURDEE - przeciągnął Przemo wchodząc do lodowgo pomieszczenia.- To jest poprostu lodówka - zaśmiał się do kamery.
- Nie no, jest zimno, ale fajnie! - znowu skomentował to Przemek Pro.
Nagle podszedł do wielkiej góry, z ogromnych lodowych kostek. Schylił się do jednej po czym czubkiem języka dotknął kostki, która była centralnie przed jego twarzą. Ja razem z Bartkiem widząc poczynienia Przemysława, zaczęliśmy się śmiać. Przy okazji łapiąc przy tym kontakt wzrokowy.
Byłam niższa od bruneta, miałam z około 165cm, natomiast chłopak miał na moje oko, z około z 179cm.- Ej zimne bardzo - skomentował chłopak z zachrypniętym głosem.
Na co się zaśmiałam znowu.Postanowiliśmy coś zamówić. Stojąc w kolejce, zauważyłam, że Nati nie za bardzo utożsamia się z chłopakami.
A więc chwyciłam za telefon i zaczęłam do niej pisać.Oletaa🙉💗
Hej Nati, wszystko gra?
Natka🤝🏻💗
W sumie to nie.
Jest mi okropnie tutaj zimno i strasznie źle się czuję...Oletaa🙉💗
Oh.. wiesz co, to może już pójdźmy w takim razie, nie chce abyś była chora :((
Natka🤝🏻💗
Nie, no nie chce abyś traciła okazję na tego bruneta obok 🤫😏
Natka🤝🏻💗
Przystojniak z niego co nie???
Natka🤝🏻💗
Dlatego ja zaraz ich przeproszę i powiem, że zmykam, a ty moja droga ZOSTAJESZ! 😏🤝🏻Oletaa🙉💗
O nie, nie, nie!!!
Oletaa🙉💗
Nie w robisz mnie!!
Oletaa🙉💗
Jak ty idziesz, to w takim razie i ja! 😠Natka🤝🏻💗
Yhm, zobaczymy.
Natka🤝🏻💗
Na razie, jedyna rzecz jaka mi się rzuca w oczy to ta, że ten piękny brunet stojący nie daleko ciebie, rozmawiający z Przemkiem właśnie się na ciebie patrzy 😉😏👀
Natka🤝🏻💗
Chyba mu się podobasz 😌💗Na tamten moment zamarłam. Czy jest to możliwe, że to właśnie on jest tym obserwatorem, którego czułam idąc do tej lodówki?
„Jednak nie pokoiło mnie uczucie, ciągłego obserwowania. Szczerze mówiąc, bałam się rozejrzeć. Było bardzo ciemno i było później niż wieczór."
Postanowiłam spojrzeć się na niego.
O dziwo nie patrzył się na mnie.Oletaa🙉💗
Robisz mnie w konia? Czy prawdę mówisz?...Natka🤝🏻💗
Może i czasami, a nawet często cię w konia robię, ale tym razem moja droga w żadnego konia cię nie robię 😘
Po za tym, coś tam ukrakiem słyszę, że jeden i drugi o tobie gada🙉💗
Natka🤝🏻💗
W końcu, ktoś zauważył jaka jesteś piękna!!!!!!!!! 😎Oletaa🙉💗
Błagam cię...
Oletaa🙉💗
Dobra w takim razie jak ty idziesz to i ja.
Oletaa🙉💗
Koniec kropka.
Oletaa🙉💗
A może to nie żadni YouTube'rzy, tylko jacyś pedofile i się na mnie czają?!
Oletaa🙉💗
O nie, nie, nie, nie! Idę z tobą!Natka🤝🏻💗
XDDDDDDDDDD
Natka🤝🏻💗
Nie wiem czy zauważyłaś, ale mnie już tam nie ma 😎😘I właśnie w tym momencie, zaczęłam się rozglądać.
Nosz kurwa. Zostawiła mnie!
Bałam się w chuj. Czułam jak bym miała z 300 ataków paniki na raz. Oparłam się o blat i zamknęłam oczy, aby chociaż na chwilę się uspokoić.
Nagle na swoim lewym ramieniu poczułam ciepłą rękę.
Już po mnie...
W nie szybkim tempie się odwróciłam do osoby, która w tym momencie mnie dotknęła, a mym oczom ukazał się nie jak kto inny Bartek.
CZYTASZ
Nawet na koniec świata | Bartek Kubicki
FanficPewna dziewczyna idąc wieczorem po barcelońskim chodniku zauważyła dwóch typków ubranych na zielono i jednego idącego przed nimi z kamerą. Ona jak i jej przyjaciółka postanawiają podejść. Dziewczyna po nie całym dniu stwierdza, że chłopak o imieniu...