2

30 0 0
                                    

Myślę że nie powinnaś być taka nie miła dla swoich rodziców. - powiedział a ja milczałam.

Zadzwoń, może się martwi? - powiedział.

No i super mam to
gdzieś. - powiedziałam zdenerwowana.
Nagle doszliśmy do domu chłopaka.

To jest mój dom. - powiedział i weszliśmy do środka.

Ładnie tu masz. - powiedziałam.

Chodź do mnie do pokoju. - powiedział po czym złapał mnie za rękę i pociągnął do swojego pokoju.

Sory za syf ale nie mam siły
sprzątać. - powiedział.

Spoko. - powiedziałam. Uwierz że u mnie nie lepiej.

Chcesz może coś do
jedzenia? - spytał.

Nie. - powiedziałam.

Okej. - powiedział.
Może w coś zagramy?

Jasne. - powiedziałam.

Chłopak włączył komputer i zaczęliśmy grać. Siedzieliśmy i graliśmy około 2 godziny.

Ej Natalka. - powiedział i mnie szturchnął.

Co? - spytałam.

Ktoś chyba do ciebie dzwoni. - powiedział a ja sprawdziłam telefon. Była to oczywiście moja mama od której nie odebrałam więc zaczęła do mnie wypisywać wiadomościami.
Miałam to w dupie i ją zablokowalam.

Nie przesadzasz? - spytał.

Nie. - powiedziałam. Nie jestem małym dzieckiem.

No okej. - powiedział. Wiesz co jest już późno chcesz zostać na noc?

Okej. - powiedziałam. Nie miałam ochoty wracać do matki która pewnie miała by do mnie problem.

Ale nie mam piżamy. - powiedziałam a chłopak wstał i podszedł do szafy.
Wyciągnął z niej czarną koszulkę.

Masz. - powiedział dając mi koszulkę.

Dzięki. - powiedziałam. Ja idę się przebrać do łazienki. Powiedziałam i poszłam się przebrać, dom chłopaka był duży więc miałam problem ze znalezieniem łazienki. Aż w końcu trafiłam do łazienki po czym się w niej zamknęłam i przebrałam.

Już jestem. - powiedziałam.

Ładnie ci w niej. - powiedział i się uśmiechnął.

Dzięki. - powiedziałam. Ee mamy spać razem w jednym łóżku?

Jak chcesz. - powiedział. Możesz spać u mnie a ja pójdę do salonu na kanapę, albo odwrotnie.

Nie no, nie wygonie cię z twojego
pokoju. - powiedziałam.

No to śpimy razem. - powiedział i się zaczął śmiać.

Ha ha ale śmieszne. - powiedziałam.

No to wypierdalaj na
kanapę. - powiedział dla żartu.

Dobra. - powiedziałam. Możemy spać razem ale z dwa metry dystansu.

Okej okej. - powiedział.

Obejrzymy jakiś horror? - spytałam.

Nie, wole nie. - powiedział.

Dlaczego? - spytałam. Boisz się? Haha.

Nie boje się. - powiedział.

No to oglądamy. - powiedziałam i włączyłam na telewizorze Terrifier 2.
Widziałam że chłopak miał strach w oczach.

Nie, ja nie chcę tego
oglądać. - powiedział i wyłączył film.

Dlaczego? - spytałam. Boisz się?

Tak kurwa boje się. - powiedział.

Nie można było tak od razu? - spytałam.

Myślałem że mnie
wyśmiejesz. - powiedział.

No jak widzisz nie
wyśmiałam. - powiedziałam.

Ta. - mruknął.

Obejrzymy do końca? - spytałam.

No dobra. - powiedział i podał mi pilot a ja włączyłam film.
Po kilku minutach filmu chłopak się przestraszył i się do mnie przytulił.

Ee sory. - powiedział i się ode mnie odsunął.

Nie no spoko. - powiedziałam.

_____

Był już ranek, ubraliśmy się i postanowiliśmy że zrobimy na śniadanie naleśniki. Lecz nie mieliśmy żadnych składników więc postanowiliśmy że pójdziemy do sklepu.
Ubraliśmy buty u kurtki i wyszliśmy z domu. Po drodze rozmawialiśmy o różnych rzeczach.

Zimno mi. - powiedziałam chowając ręce do kieszeni. Chłopak ściągnął swoją kurtkę i ją na mnie zarzucił.

Przecież tobie będzie
zimno. - powiedziałam.

Trudno. - powiedział i zobaczyliśmy że jesteśmy już przed sklepem.
Weszliśmy do sklepu i ja poszłam po składniki a Michał po owoce i bitą śmietanę. Jak już wszystko kupiliśmy to wyszliśmy ze sklepu i wróciliśmy do domu.

_____

To robimy te naleśniki? - spytał.

Tak. - powiedziałam i poszłam z zakupami do kuchni.

Dobra wyciągnij miskę. - powiedziałam.

Ee po co? - spytał.

No a gdzie chcesz wymieszać te składniki? - spytałam.

Dobra. - powiedział i wyciągnął miskę.

Dobra to teraz musisz wymieszać te składniki. - powiedziałam.

Jakie? - spytał.

Te co masz w przepisie
idioto. - powiedziałam i westchnęłam.

Dobra dobra nie denerwuj się
tak. - powiedział.
Gdy już zrobiliśmy naleśniki włożyłam na talerz i dodaliśmy owoce i bitą śmietanę.

Mmm jakie dobre. - powiedział brunet z pełną buzią i się uśmiechnął.

No, całkiem dobre. - powiedziałam.

Sory za krótki rozdział:(

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 24, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Skradłaś MOJE serce // Michał Mata Matczak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz