Tommy: Ej Ranboo, w życiu nie zgadniesz co się stało!
Ranboo: Pewnie prawie umarłeś, jak zwykle z resztą...
Tommy: Tak! Chwila, skąd wiedziałeś?
Tubbo: Ej Tommy, dawaj jeszcze raz :D
Tommy: Jasne :D
Ranboo:
Quackity w tle: To nie moja wina...
Quackity: Sami spytali czy mogą mąkę do ciasta...
