PROLOG

135 5 1
                                    

Wiedziałeś co to znaczy być na dnie więc mi to pokazałeś. Pragnąłeś mojego upadku jak nic innego, tylko dlaczego? Bo bałeś się przyznać że potrafiłeś coś poczuć do takiej śmiertelniczki jak ja? Byłeś lucyferem, który pragnął rzeźni. Który pragnął również abym była jego Lilith zasiadająca na tronie u jego boku.

Zawsze chciałam się od ciebie odciąć ale kiedy już to robiłam, zawsze wracałam. Po długim czasie zrozumiałam że to my wyznaczaliśmy granice i tylko my mogliśmy wystraszyć zło.

Przetrwaliśmy wiele końców i wiele początków. Nie miałam powodów by cie kochać. Nie umiałabym pojąć jak to jest kochać takiego człowieka jak ty. Gdy raz pokazywałeś mi istny raj, a chwile potem zakładałeś maskę i pokazywałeś piekło. Nie chciałam żeby to była prawda, ale tak już musiało być i pogodziłam się z tym. Byłam zmuszona aby igrać ze złem razem z tobą.

Bo w końcu igranie ze złem, wychodziło nam najlepiej.

EVIL LURKSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz