koniec

18 0 0
                                    

Boże, co się działo potem to klękajcie narody. Opus magnum spierdolenia, Ez trzymał Kaluma, żeby nie skakał, tamci z dołu go wołali i mówili, że nie ma psychy. Aaravos i Awizandum na przemian wyzywali się od aroganckich potworów i pojebanych elfów, matka Zyma biegała za nim i Sol Regemem, bo Zym na głowie mu siedział, przez fakt, że nie zjadł warzyw. Potem jeszcze dołączyły się elfy krwawej ziemi i zrobili awanturę o szyszki, pół lasu wyrwali z tych szyszek, a Aaravos ciągle je je, wszyscy się dziwili jak mu żołądek nie pękł od takiej ilości wchłoniętego materiału. Jakoś sobie wszyscy poradzili z narastającym napięciem i kłótniami co chwila o dziwniejsze rzeczy. W którymś momencie to Kalum zaczął wyzywać się z Terrym, że ma psyche i po co się darł na niego. Budowa była prawie skończona w ów momencie, gdyby nie fakt, że Sol Regem też zaczął wchłaniać szyszki i biedne smoki wraz z Awizandumem wykończonym pluciem sobie w mordę szyszkami, znów latał po większe dostawy. W końcu elfy się wkurzyły i kazały oddać jedną wierzę zamku dla nich, wszyscy się zgodzili, bo ich straty w szyszkach były ogromne. Koniec budowy, nareszcie, zamek był większy niż Sol Regem stojący na głowie Awizanduma i na nim jeszcze Rex Ignus. Patrząc na swoje dzieło, każdy westchnął z ulgą, pozostałe szyszki zutylizował Aaravos i Zym. Ciekawe było to, że obydwoje potem dwa dni z kibla nie wyszli i dzwonili do siebie, bo jeden siedział w jednym, a drugi w kiblu obok. Trzeba było przepychać kanalizację, wodne elfy żałowały, że Aaravos nie miał dawanej do jedzenia sarniny w białej czekoladzie, a że Zym nie jadł tych nieszczęsnych warzyw. W zamku każdy był mile widziany. Skończyło się to długo i szczęśliwie!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ekipa BudowlanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz