𝑇𝑟𝑜𝑖𝑠

192 12 3
                                    

Nadeszła sobota , Jamesowi było smutno że Regulus nie mógł iść z nim na pokaz ale co miał zrobić?

Syriusz i on zajęli miejsce i oczekiwali na rozpoczęcie pokazu. Było dużo znanych osób od aktorów do znanych projektantów mody

Na środek wyszła Dorcas Meadowes ceniona młoda projektantka , James nie słuchał jej za bardzo tylko myślami zastanawiał się co teraz robi Regulus
-Patrz zaraz wyjdzie nasza gwiazda wieczoru- szturchnął go Syriusz gdy pokaz się zaczynał

Wtedy wyszedł na scenę Remus z kimś jeszcze..James się zdwił był to Regulus , piękny Regulus Black.
Był skupiony , chodził równo z Remusem.

Ich stroje były dopasowane Starszy ubrany w biel a młodszy w czerń
- Co on tutaj robi- Potter odwrócił się do przyjaciela na którego twarzy było ukazene zdenerwowanie jak i zdziwienie
-Dlatego powiedział że nie może iść z nami..- ciemnoskóry uśmiechnął się sam do siebie
-Znasz go ?- zapytał piosenkarz
- Tak, to on jest tym tajemniczym chłopakiem- po tych słowach chłopcy się do siebie nie odzywali

Po zakończeniu pokazu chłopcy poszli do ich przyjaciela który stał przy tym Regulusie Blacku , tym o którym James cały czas myślał.
Syriusz przytulił Remusa
-Byłeś cudowny-
Gdy wreszcie odsunął się od blondyna zwrócił się do najmłodszego, James nie wiadomo dlaczego Ale widział w nich podobieństwo
- Ty też byłeś nawet ok-
Przewrócił oczami
-Dziękuje Braciszku pochlebiasz mi-
Potter i Lupin byli zdziwieni .
Brązowooki myślał że to tylko zbieżność nazwisk bo Regulus mówił że jest jedynakiem
-Jesteście rodzeństwem?- Spytał
-Oh tak Reggie jest moim małym braciszkiem- zaśmiał się Regulus
- Nie jesteśmy braćmi , zapomnij o tym-
-ojej jak słodko-
-Zostawiłeś mnie jak miałem cholerne 16 lat-
-Mogłeś uciec ze mną-
Regulus po prostu od nich odszedł , odszedł daleko od nich , nie chciał widzieć swojego brata.
Tęsknił za nim tak ale nie był na to gotowy , chciał go przytulić ale bał się że znowu Syriusz go zostawi.

Wreszcie znalazł go James, Starszy przytulił go
-Nie wiedziałem że to twój brat..naprawde..-
- To nie twoja wina...-
Niższy wytarł łzy
-cieszę się że Syriusz jest szczęśliwy-
-Chcesz z nim pogadać?-
-może nie teraz..nie jestem gotowy na to..-

𝐵𝑒𝑎𝑢𝑡𝑖𝑓𝑢𝑙 𝐵𝑜𝑦☆𝐽𝑒𝑔𝑢𝑙𝑢𝑠Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz