𝐵𝑒𝑎𝑢𝑡𝑖𝑓𝑢𝑙 𝐵𝑜𝑦☆𝐽𝑒𝑔𝑢𝑙𝑢𝑠

𝑠𝑒𝑝𝑡

Od tamtego zdarzenia minęło trochę czasu.
Regulus właśnie szykował się na sesję zdjęciową do nowej okładki Vogue'a.
-Promieniejesz Black-
Zasmiał się Remus
- To jakiś rozświetlacz czy może jakiś dobrze nam znany hokeista?-
Dodał prychając
-wiesz nie chce nic mówić ale James jest naprawdę dobry w łóżku , nie mam na co narzekać-
Speszona makijażystka skończyła malować Regulusa.
Model udał się w wyznaczone mu miejsce i zaczął pozować tak jak fotograf mu kazał.

Regulus właśnie po raz 20 w tym tygodniu ( chociaż była dopiero środa)
Pukał do drzwi rezydencji Pottera.
Zielonooki szczerze mówiąc zadomowił się w tym miejscu , więcej czasu spędza u swojego chłopaka a nie w swoim pustym zimnym domu.
-No hej skarbie-
Powiedział Potter otwierając drzwi
- Jak chcesz wejść to musisz dać mi buziaka-
Regulus zachichotał cicho
-Chciałbyś, wpuść mnie , zimno mi-
-A nie, nie, nie dopóki nie dasz mi buziaka nie wejdziesz-
Black przewrócił oczami i dał mu buziaka, po czym brunet wpuścił go do domu.
-Ogladamy coś? Może zakochany kundel? Albo małą syrenkę?-
James usiadł na kanapę
- czy ty dalej będziesz się ze mnie śmiać z tą małą syrenką?
Zapytał Regulus
-Ale to nie moja wina że prawie utonełeś w basenie mając ubrany syreni ogon-
Zasmiał się okularnik
- Jak mówiłem, Miałem 9 lat i Syriusz mi kazał-
Młodszy usiadł obok niego przytulając go.
Postanowili że obejrzą gdzie jest Nemo,
Chociaż Regulusowi nie podobał się ten pomysł