~Levi x Hanji [AOT]~

5 0 0
                                    

~******~

Dzisiejszy dzień był wyjątko zabiegany, od rana trwały przygotowania do zbliżającej się ekspedycji. Mimo to i tak wszyscy mogli zauważć że nasz kapral zachowuje się dzisiaj wyjątko dziwnie, cały czas chodzi spięty, wydawało by się nawet że coś go trapi. Jednak nikt nie był na tyle odważny by spytać się co chodzi mu po głowie.

Zbliżał się już wieczór gdy stwierdziłam że na dziś koniec eksperymentów i postanowiłam udać się odpocząć. W drodze do mojego pokoju uświadomiłam sobie że od paru godzin nie było widać nigdzie Leviego... Cóż, nasz karzełek czasami lubił znikać na pare godzin więc nie zdziwiło mnie to, lecz dalaje zastanawiało mnie nad czym tak ciężko dzisiaj rozmyślał. Długo nie musiałam czekać na odpowiedź, nie mineło pare minut gdy po dotarciu do pokoju usłyszałam pukanie do drzwi. Jak się okazało był to Levi, stanął zmieszany w progu drzwi spoglądając na mnie. Przez chwilę zapanowała między nami niezręczna cisza, aż w końcu zdecydowałam się zaprosić go do środka. Powiem szczerze byłam zdziwiona, jeszcze nigdy nie widziałam takie wyrazu twarzy u tego człowieka. Postanowiłam że pierwsz się odezwe.

~ Levi co cię tutaj sprowadza, myślałam że w sprawie ekspedycji wszystko jest już ustalone.

~ Masz racje, ale ja nie w tej sprawie przychodzę, chciał bym z tobą porozmawiać.

~ Oh.. Jasne nie ma sprawy, nawijaj kapralku. - Po tych słowach rozsiadłam się wygodnie na krześle stojącym przy oknie i obserwowałam jak Levi zaczął sie nerwowo pocić a jego twarz zrobiła się dziwnie czerwona.

~ Słuchaj Hanji.. Wyjdziesz za mnie ? - Zdębiałam słysząc te dwa słowa padające z jego ust. W tym właśnie momencie moim oczom ukazywał się widok speszonego Leviego stojącego z drobnym pudełeczkiem w ręce. Dalej nie mogłam uwierzyć w to co właśnie się tu stało.. W pokoju zapanowała cisza.. Po sekundzie została przerwana przez kolejne słowa Leviego. Tym razem jego wyraz twarzy był już bardziej stonowany, mimo że jego policzki dalej biły czerwonawym odcieniem.

- Dwa razy się nie będe powtarzał czterooka.. - Widziałam na jego twarzy niepewność a przez moment w jego oczach błysnął nawet drobny płomień nadziei. Dalej będąc w szoku poderwałam się z krzesłam i rzuciłam się na niego, wtulając się w jego tors.

- Oczywiście że tak! Dalej nie moge uwierzyć że to powiedziałeś.. - Levi nic nie odpowiedział tylko wsunął skromny grawerowany pierścionek na mój palec i mnie objął...

*Rok później*

Przygotowania do ślubu poszły bardzo sprawnie, dzięki pomocy Historii i Sashy wszystko wyszło idealnie. Stałam właśnie w białej sukni ślubnej przed wejściem do kościoła a w dłonich trzymałam bukiet lilii. Po mojej prawej stronie stał Erwin a na jego twarzy widniała mina dumnego ojca który właśnie oddawał swoje dziecko w dorosłe samodzielne życie, tak to właśnie on poprowadzi mnie do ołtarza.

Po chwili rozbrzmiał dźwięk kościelnych dzwonów a drzwi się otworzyły. Oczy wszystkich zwróciły się w moją strone, lecz ja widziałam tylko jeden obraz, obraz Leviego. Stał tam, czekał na mnie przy ołtarzu ubrany w smukły czarny smoking. W tym momencie dotarło do mnie że moje życie właśnie obraca się o 180 stopni, że właśnie wychodze za mąż za mężczyzne który był przy mnie całe moje życie, nasze relacje były burzliwe lecz wiem że zawsze mogłam na niego liczyć, i dalej moge.

Powoli ruszyliśmy w strone ołtarza, wydawało mi się jak by ta krótka droga ciągnęła się w nieskończoność, lecz gdy tylko stanęłam na wprost tego jednego jedynego cały stres jaki we mnie był opadł jak za magicznym dotknięciem. Spojrzałam w jego ciemne oczy, wyraz jego twarzy był kamienny lecz jego oczy, wyrażały więcej emocji niż kiedykolwiek.

Teraz liczył się tylko on, ten jeden jedyny moment który zapamiętam do końca mojego życia. Moment w którym oboje wypowiedzieliśmy te dwa magiczne słowa "Tak, biorę" a na naszych dłoniach zagościły obrączki...

~******~

No cóż troche krótkie ale na dobry początek zawsze coś.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 04, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One_Shot Shipy - Krótkie opowiadania Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz