He love first, but she love more- Adrien Santan x Hailie Monet #1

Rozdział 4

Weszłam do sali przerażona rozmową z braćmi, szczególnie z Dylanem. Chłopcy podeszli do mnie od razu i zaatakowali Adriena:

-Po co tu przyszedłeś!-rzekł wściekle Shane.

-Ona jest dla ciebie za młoda!-powiedział, a raczej wykrzyczał Dylan.

-Odwal się od niej.-rzekł spokojnie, lecz stanowczo Tony.

Jedynie Will i Vincent stali przerażająco cicho, jakby wiedzieli o co chodzi. Podszedł do nas tata i poprosił nas z Adrienem na bok, zerknęłam na niego ukradkiem jednak nie wygladał na zdenerwowanego. Kiedy zostaliśmy we trójkę ojciec zaczął rozmowę:

-Will i Vincent wiedzą, nie są zadowoleni z tego że ją zaprosiłeś.- zwraca się do Satana.

-Wiem widzę to. Dostałem wiadomość od moich ludzi.- powiedział zagadkowo zwracając się do ojca.

-Kiedy nastąpi przejęcie?- zapytał Camed patrząc w moją stronę z lękiem.

- Piętnaście minut.

Stałam obok i nie wiedziałam o czym rozmawiali, spojrzałam na Adriena jednak tym razem patrzył się na mnie. Wziął mnie za rękę i odeszliśmy w stronę stolików.

-O co tu chodzi Satan?

-Proszę proszę nagle Satan, myślałem, że do końca życia będziesz nazywać mnie moim imieniem i nazwiskiem.

-Ludzie się zmieniają, a teraz chcę wiedzieć o co chodzi.

Ledwo skończyłam mówić kiedy usłyszałam pisk a za nim serie strzałów. Nie miałam szans uciec albo wyciągnąć bronie wszystko działo się tak szybko, czekałam z zamkniętymi oczami na ból, lecz go nie poczułam, za to zobaczyłam Satana z pistoletem w dłoni osłaniającego mnie. Nagle strzały ucichły, nawet nie poczułam jak otworzył schowek na miotły i go zamkną.

-Wszystko będzie dobrze.-odrzekł.

-Nie mów tak!!! Jesteśmy w pułapce.- złapał mnie za ramiona i posadził na podłodze.

-Hej, jestem z tobą i nie pozwolę żeby cos ci się stało jasne?

-Jasne.

Zaraz po naszej krótkiej wymienie zdań głowa opadła mi na jego ramie i usnęłam z przemęczenia, jednak zanim oddaliłam się w krainę snów poczułam pocałunek na włosach i słowa:

-Jesteś bezpieczna perełko.

Perełko, perełko to słowo krążyło mi w myślach kiedy zasypiałam.

Love bay