-Tony?!
-Cześć Hailie, Adrien.-Skiną głową.
-Hailie posłuchaj Antony pomógł nam zamknąć za kratami na długie lata Izaka.-Powiedział ze spokojem Santan patrząc mi w oczy.
-A-ale jak... gdzie...kiedy...czemu...co?
-Spokojnie dziewczynko spokojnie, już ci wszystko tłumaczę. Zaczęło się od tego, że razem z resztą braci staraliśmy się dorwać tego debila, ale nie za dobrze nam to wychodziło. Potem zadziało się to gówno z tobą, Dylanem i Adrienem i no. Kiedy Vincent i Will błądzili i przeszukiwali błędne akta które zostały podłożone przez współpracowników Iwanowicza ja poszedłem z tym do Grace a ona do Adriena i tak kółeczko się zapętla. Staraliśmy się zrobić wszystko szybko, ponieważ nie było czasu i dla tego nie powiedzieliśmy ci o tym.
-Ale dlaczego on jest cały w siniakach od pobicia?
-To akurat moja sprawka.-Odezwał się pewny siebie Adrien.-Wykurzył mnie swoją gadką i tyle w temacie.
-Jesteście nienormalni dlaczego go pobiłeś Adrien, przecież wiedziałeś że trafi do więzienia.
-Hailie ale spójrz na pozytywy Izak siedzi w kiciu na dożywociu, a ty będziesz dostawać dalej pieniądze od Vincenta.-Powiedział Tony z dużym entuzjazmem do mnie.
-A co z resztą?-Zapytałam.
-Jaką resztą?-Tony zdziwił się.
-No z chłopakami.
-Oni jeszcze żywią urazę. Muszą się ogarnąć, a ja im w tym pomogę nie martw się Halie.
-Dziękuje.-Powiedziałam lekko zawiedzionym głosem.
Kiedy Tony usłyszał zwątpienie w moim głosie przytulił mnie i szepnął do ucha:
-Kocham cię siostrzyczko.
Po tych słowach pożegnaliśmy się ponieważ Dylan wychodził z budynku i spojrzał na Tonego ze skwaszoną miną. Pojechaliśmy z Santanem do domu i od razu położyłam się spać a Adrien poszedł pracować. Dochodziła godzina pierwsza w nocy, a ja nie mogłam zasnąć.
-Hej perełko.-Powiedział Adrien wchodząc do łóżka całując mnie w głowę.- Nie możesz spać?
-Nie...
-Chodź tu skarbie.-Powiedział po czym rozłożył ręce do uścisku. Od razu się przytuliłam i zasnęłam przy mężczyźnie którego kocham.
Love bay
CZYTASZ
He love first, but she love more- Adrien Santan x Hailie Monet #1
FanficJest to fan-fiction zrobiony z książki Rodzina Monet Weroniki Anny Marczak moje wyobrażenie romansu Halie i Adriena. Postacie należą do niej. Po prostu muszę napisać co siedzi mi w głowie od kąd zaczęłam czytać tom 4 na wattpad.