Vincent - Wychodziłaś właśnie z toalety w restauracji, gdy nagle wpadł na ciebie hot mężczyzna.
- Przepraszam panią - powiedział Vince poważnym tonem.
- Nie szkodzi naprawd- ouh - nie skończyłaś mówić bo szybko odszedł z jakąś dziewczyną do wyjścia.
----------
Will (William) - Siedzisz na najbliższej ławce i płaczesz... Znaczy udajesz że płaczesz, bo zauważyłaś chłopaka który od dawna ci się podoba.
Myślisz że tym go zwabisz.
I tak się stało,
Will przyszedł jak tylko usłyszał cię. Udało się wymienić numerami.----------
Tony - Pytasz ludzi o zapalniczkę, nagle trafiasz na Tony'ego.
- Hej! Pożyczysz mi zapalniczkę do szluga? Bardzo proszę. - zapytałaś odważnie.
- Nie kurwa, po chuj mam obcej babie pożyczać podpałkę. - odpowiedział zniechęcony Tony.
- Jak palisz to przecież wiesz jakie to pociągające, co nie?
- No dobra trzymaj i zostaw sobie.
- Nie trzeba.
podpaliłaś papierosa i gdy spojrzałaś na zapalniczkę widniał napis "dla specjalnej dziewczyny specjalny numer <3 *tel do psychiatryka*"
Eh, jak zwykle.
----------------------------------
Shane - Właśnie jesteś w sklepie i akurat ta jedna potrzebna rzecz jest na samym szczycie, nagle podchodzi chłopak którego znasz tylko z widzenia.
- pomóc ci? - zapytał Shane.
- Tak przydało by się haha - odpowiadasz z nieśmiałym śmiechem.
- Proszę, ja już się zbieram, pa - Odpowiada śmiało.
- Dzięki! - krzyczysz do niego.
------------------------------------
Dylan -
Zaczynasz jak zwykle dzień w hotelowej recepcji.
- Dzień dobry. W czym mogę pomóc? - mówisz do gościa.
- Dzień dob- uh dałabyś mi swój numer telefonu?
- Słucham? D-dobrze. - *podaje n.t* (numer telefonu)
Cóż, zwykle nie daję klientom swojego numeru na zawołanie, ale ten chłopak jest wyjątkiem.
![](https://img.wattpad.com/cover/336826677-288-k709360.jpg)
CZYTASZ
Preferencje Rodzina Monet
Teen FictionOgólnie preferencje z książki "Rodzina Monet" Weroniki Anny Marczak ❗ UWAGA SPOILERY❗ Nikt nie prosił, każdy potrzebował