Vincent -
Idziesz do biblioteki, gdzie przesiaduje aktualnie twój chłopak. Wchodzisz i zamykasz za sobą drzwi i ze stresu bawisz się dłońmi za plecami, bo nigdy go o to nie pytałaś.
- Vince? - pytasz drżącym głosem.
- Coś się stało? - odpowiada jego typowym głosem
- Tak, ja noo potrzebuje podpasek na teraz. Normalnie bym ci tego nie mówiła, bo mogłam powiedzieć Eugenie, ale jej dziś nie ma i- .. - mówisz biegle, ale zanim dokończysz przerywa ci.
- Wiem, Y/N. - przerywa.
*wyciąga pudełko z podpaskami*
- Czekałem aż przyjdziesz do mnie się spytać o to, bo wiem że masz trudność z pytaniem mnie o coś czego potrzebujesz. Chcę też żebyś wiedziała że wiem ile dziennie zużywasz podpasek, oraz kiedy ci się skończą. - mówi spokojnie. (//co za stalker-)
- A te pudełko starczy ci prawdopodobnie do końca twojej miesiączki. I jeszcze jedno, nie bój się mnie prosić o takie rzeczy, rozumiem twoje obawy, ale nie masz powodu do strachu. - oparty na łokciach, lekko uśmiecha się i patrzy w twoje oczy.
- Um dobrze... Dziękuje. - odwzajemniasz uśmiech, oraz spojrzenie i odchodzisz z pudełkiem podpasek.
Dodatkowe pytanie do tej sytuacji dla czytelnika: Bałabyś się powiedzieć o podpaskach Vincentowi, tak jak było tutaj, czy raczej byś mówiła prosto z mostu?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Will -
Siedzicie z Will'em na łóżku i miziacie się wzajemnie. Aktualnie nie wiesz jeszcze że zaczął ci się okres, ale zaczynasz to odczuwać w kroczu i brzuchu.
- Poczekaj tylko skoczę do toalety.
- Dobrze malutka, poczekam.
W toalecie okazuje się że właśnie zaczęła się ci się miesiączka, a tobie skończyły się podpaski.
- WILLLLLLLLLLL
- Tak?
- Kupisz mi podpaski? Skończyły mi się.
- jakie?
- *nazwa podpasek*
- okej, zaraz przyjadę.
- Dzięki, kocham cię!
Dodatkowe pytanie do tej sytuacji dla czytelnika: Chciałabyś mieć takiego chłopaka/dziewczynę niczym Will?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tony -
Jesteś w łazience i masz problem z tytułu rozdziału. Tony jest niedaleko.
- E Toniuuuuuuuuuuuuuu
- hm? znowu pająk?
- Nie! Trochę gorsza sytuacja...
- dwa pająki?!
- Debilu daj mi dokończyć -_-
Wyszłaś z łazienki.
- no dobra
- chodzi o podpaski, kupisz mi?
- okej -_-
- Dziękujeeeeeeeeeeeee! *przytulasz się do niego*
Dodatkowe pytanie do tej sytuacji dla czytelnika: Boisz się pająków?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Shane -
Jecie wspólnie pizzę, aż tu nagle jeb - przeciekłaś, więc standardowo pytasz chłopaka o podpaski.
- Ej, kupisz mi podpaski?
- heh? co to są podpaski?
- no wiesz te na okres
- a ok rozumiem.
- to kupisz?
- nooo t-tak.
Shane po powrocie ze sklepu.
- hejjjjjjj masz podpy?
- no cóż... bałem się zapytać kasjerki, a sam nie wiedziałem gdzie są. Sorka *zdrobnienie twojego imienia*
- Oj Shane, Shane, dziękuje za starania, chodź pojedziemy razem i ci pokażę na spokojnie.
Dodatkowe pytanie do tej sytuacji dla czytelnika: Twoja ulubiona pizza to...?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dylan -
Dziś nie ćwiczycie wspólnie na siłowni. Podchodzisz do Dylana i pytasz o podpy.
- Dylllll mam pytanko.
- Hm?
- Kupisz mi podpaski?
- Spytaj Hailie.
- Już pytałam, ona nosi inne.
- Ach te kobiety... co to za problem?
- Bo nie mają skrzydełek.
- I tak nie wiem co to, dobra chodź jedziemy
Dodatkowe pytanie do tej sytuacji dla czytelnika: Byś wzięła inne podpaski od Hailie, czy walczyła o nowe?

CZYTASZ
Preferencje Rodzina Monet
Genç KurguOgólnie preferencje z książki "Rodzina Monet" Weroniki Anny Marczak ❗ UWAGA SPOILERY❗ Nikt nie prosił, każdy potrzebował