HUNTER

Sprawiedliwość

Nick wyrósł na przystojnego mężczyznę, co można było zauważyć nawet w nocy w poświacie ekranu komputera, przy którym teraz siedział. Naturalnie gęsty i równy zarost, nawet przez dłuższy czas niegolony, dodawał powagi regularnym rysom twarzy i podkreślał linię szczęki. Krótkie włosy, nawet strzyżone przez samego Nick'a, wyglądały schludnie, samoistnie układając się w zawsze tą samą fryzurę. Bystre, jasnozielone oczy, skaczace obecnie pomiędzy linijakmi tekstu, wyróżniały się kolorem, sprawiając, że nie dało się przeoczyć ich wyjątkowej barwy. Mając niespełna 1,80m wzrostu, Nick budził szacunek szerokimi, umięśnionymi barkami, wyrobionymi muskułami po latach pracy fizycznej oraz wyprostowaną postawą, której sam nauczył się pilnować, co teraz przychodziło mu naturalnie, nawet siedząc przy komputerze.

Linijki tekstu odbijały się w oczach mężczyzny. Kilkanaście otwartych kart, z opisami sprawy sprzed 13 lat, które Nick przewertował od deski do deski. Skoro już i tak nie mógł spać, postanowił przynajmniej poczytać. Ale na samym czytaniu skończyć się nie mogło.

Mężczyzna miał naturalną zdolność do obsługi komputerów. Za dzieciaka umiejętność tą bardzo się przydawała, dając mu dostęp do wielu informacji, które dla "zwykłych" ludzi, po prostu nie były osiągalne. I teraz Nick wykorzystywał te umiejętności, wchodząc na strony policji i służb zaangażowanych w cały proces, doprowadzający jego świętej pamięci ojca przed sąd. Jak był przekonany, niesprawiedliwie.

Żadne z dowodów, do których się dogrzebał nie przekonały go, że jego kochany ojciec mógł dopuścić się takiej zbrodni.
Jakim cudem człowiek, który sam przez 7 lat wychowywał chłopca, robiąc wszystko co w jego mocy żeby miał dobre życie, kochał i dbał, miał z zimną krwią kogoś zamordować!? Niemożliwe. A ludzie, którzy wyrabiają niewinnego człowieka w takie rzeczy, zasługują na dokładnie taki sam wymiar kary. Z tym, że powinni jeszcze cierpieć. Tak, by odchodzili z tego świata, będąc świadomymi tego, co sprowadziło na nich tak ponury los...

Pogrążony w swoich rozmyślaniach Nick, nawet nie zauważył, kiedy niedowierzanie i poczucie straty zamieniło się w myśli przepełnione żądzą odwetu i zemsty. Kiedy ból i smutek zamieniły się w gniew i nienawiść. Kiedy człowiek dotąd pogrążony w depresji i nałogach, zaczął zmieniać się w osobę, która pragnie zrobić wszystko, by ukarać domniemanych winnych. I kiedy czytanie artykułów zamieniło się w wyszukiwanie nazwisk wśród linijek tekstów. A to, w sporządzanie listy, która już wkrótce miała stać się kompletna...