5

6 1 3
                                    

Po tym wszystkim wróciłem do domu.
Mama zaproponowała mi pójdźcie do Adama, nie wiem czy chce mu się pokazywać. Bałem się że mnie znienawidzi, w końcu to była moja wina że trafił do szpitala. Powiedziałem mojej mamie że na razie nie chcę do niego jechać. Zrozumiała to i poszła do swojego pokoju. Ja... Poszedłem do kuchni i...
Przepraszam wiem że nie powinienem tego robić ale nie mogę przestać.
Gdy skończyłem lekko przetarłem ręcznikiem mój nadgarstek i wróciłem do swojego pokoju.
*Dni mijały ,a Adamowi się pogorszyło i zapadł w śpiączkę. *
Wstaje rano z myślą że Adam się nie wybudzi. Ogarnąłem się w miarę i poszedłem do kuchni żeby pogadać z mamą ,ale obok niej stał jakiś mężczyzna.
Mama: Kochanie to twój nowy tata.
Co..zamarłem.
Bartek:Chyba żartujesz. Co nie?
Żartujesz ,prawda?
Mama:Nie żartuje.
???:Witaj Chłopcze. Może się przedstawisz.
Nieznajomy mężczyzna podał mi rękę.
Nie odwzajemniłem tego gestu.
Chciałem jak najszybciej wrócić do pokoju więc biegłem .
Za sobą usłyszałem głos mojej mamy. "Będziesz musiał go polubić za rok bierzemy ślub."
Miałem wszystkiego dość chciałem umrzeć teraz.
Jak ona mogła.Nie powiedziała mi o tym.
Spotykała się z jakimś facetem.-Westchnąłem
Zamknąłem za sobą drzwi do pokoju.
Wyciągnąłem laptopa , włączyłem sobie serial i położyłem się na łóżku żeby móc wygodnie oglądać.
(Rano)
Wstałem z mocnym bólem głowy. Chciałem coś na ból więc poszedłem do kuchni. Oczywiście w kuchni był ten fagas. Źle mu z oczów patrzy. Wziąłem randomowe tabletki przeciwbólowe.

???-Dzień Dobry!-Powiedział lekko krzycząc.
B-Co chcesz?-Odpowiedziałem wściekły.
???- Wiem że nie spodziewałeś się że zostanę twoim ojcem. Dla mnie też jest to trudne. Zacznijmy od początku :). Mam na imię Andrzej ,a ty?
B-Bartek.- Odpowiedziałem mrużąc oczy.

Coś mi on nie pasuje. Jest dziwny,bardzo dziwny.

A-No więc witaj Bartusiu!

Dwa dni później.
Poszedłem do łazienki żeby się umyć i zapomniałem zamknąć drzwi.
A-Witaj słońce.
Andrzej wszedł mi do łazienki..
B-Andrzej wyjdź.
A-Wyjdę ale najpierw zabawa.
B-Z-zabawa?
Jęczałem jak porąbany. W końcu mnie gwałcił ,co?
B-Przestan!

Dwie godziny później.
A-Podobało się?
B-Nienawidze cię,powiem wszystko mamie.
A-Jeżeli jej powiesz to wyrucham cię jak dziwkę i będziesz jęczał do rana.

___________________________________________
Przepraszam was że taki krótki rozdział ostatnio mam bardzo dużo nauki i mało czasu na pisanie.
Do zobaczenia w następnym rozdziale✨😏.




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Smak Truskawki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz