Rozdział 6

55 4 0
                                    

(Pov Y/N)

Kolejny dzień w tej grupie.. nadal mam problemy po tym co się wydarzyło z tym klaunem.. No nie ważne.. Poszłam sobie zrobić kawę. Jak weszłam do kuchni zobaczyłam tam szefa.
- Oo, witaj Y/N.- Powiedział Chrollo poczym dodał:
-zrobić coś dla Ciebie? Kawa? Herbata?
- Kawę i dziękuje.- uśmiechnęłam się.
Poczułam wzrok na mnie. Odruchowo się rozejrzałam, ale gdy się odwróciłam ktoś lub coś się schowało za rogiem. Powoli zajrzałam za próg ale nikogo tam nie było. Jednakże, zauważałam że pod moimi stopami jest jakaś mała różowa karteczka. Kucnęłam aby ją podnieść. "Hej.Chcesz się spotkać o 20:00 w restauracji (nazwa restauracji) ze mną? Jeśli tak, to po prostu przyjdź, będę czekać." Hmm ciekawe.. ciekawe dla kogo to i od kogo? Miałam to dać na stół gdy zauważyłam piękny napis " dla Y/N ".
-Dla mnie?- Pomyslałam i schowałam karteczkę do kieszeni.
-Y/N, KAWA GOTOWA!!-Zawołał Szef.
-Już idę.-odpowiedziałam i skierowała. Się w stronę kuchni. Jakimś cudem, zrespawnił się Feitan.
-Cześć- przywitałam kolegę uśmiechem. Czarno-włosy spojrzał się na mnie przez chwilę, a sekundę potem zaczął się patrzeć w blat stołu przy którym siedzieliśmy.
-Hej..- Odpowiedział jakby trochę nerwowy. Złapałam go za dłoń.
-coś się stało? Czemu taki smutny jesteś?- zapytałam przejęta.
Kolega zerknął na mnie i cały był czerwony. Wyrwał swoją dłoń i wyszedł..
Powiedziałam ciś nie tak? Nie wiem..

(Feitan Pov)

Cóż..chciałem zaprosić Y/N na kolację. Postanowiłem napisać karteczkę. Postarałem się (tak myslę). Szukałem Y/N po całej kryjówce. W końcu ją znalazłem. Jednak dziewczyna się odwróciła.Spanikowałem i szybko pobiegłem do swojego pokoju.
- Kurwa.. nie dam jej tego osobiście.. zostawię jej na szafce w jej pokoju..- pomyślałem. Poszedłemi po cichu chcąc wyciągnąc karteczkę. Jednak.. JEJ TAM NIE BYŁO.
- KURWA. MUSIAŁA MI WYPAŚĆ.
Zajrzałem zza drzwi gdzie wcześniej przyglądałem się Y/N. Trzymała tą jebaną karteczkę. Postanowiłem pójśc do kuchni na około. Gdy Y/N przekroczyła próg, już siedziałem przy stole. Usiadła na przeciwko mnie popijając kawę. Zaczęła rozmowę. Byłem za bardzo zestresowany tą sytuacją aby z nią normalnie gadać. Dziewczyna chyba to zauważyła. Złapała mnie za rękę i zapytała czy wszystko okej.
Byłem cały czerwony, nie wiedziałem co zrobić więc po prostu wyszedłem..
Poszedłem do swojego pokoju. Usiadłem na łóżku, wiedząc że źle zrobiłem..

~Time skip godz 18:00~

(Y/N pov)

-Chyba pójdę na tą kolację. Jestem ciekawa kto to taki.- pomyślałam. Zaczęłam się szykować. Ułozyłam włosy i ubrałam najlepsze moje ubrania. Zrobiłam lekki makijaż (po raz pierwszy od dawna). Zaczęłam się przeglądać w lustrze. Wyglądałam dobrze (chyba). Tak długo się szykowałam, że była już 19:30.
Wzięłam torebkę i wyszłam. Po kilku minutach roszłam do restauracji. Weszłam i zaczęłam się rozglądać. To co zobaczyłam..

Feitan x Reader/ Hunter x Hunter (pierwsza opowieść, może być źle)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz