A co jeśli lustro nie odzwierciedla tego, jak na prawdę wyglądamy, co jeśli...
O tym myślał Jimin do puki do pomieszczenia weszła jego siostra.
-Jimin, masz zamiar długo jeszcze czekać?
Blond włosy chłopak przeniósł swój znudzony wzrok z sufity na siostrę, nie za bardzo wiedząc o co chodzi
- Czekać na co?
- Na rozmowę z rodzicami.
Blondyn słysząc słowa "rodzice" i "rozmowa" już miał dość tej dyskusji
- Nic nie powiesz?- ciągnie Rose
Jimin wzdycha ciężko- Tyle ile będzie trzeba, najchętniej nie robił bym tego już nigdy
- Byłam u nich na święta, pytali się o ciebie. Jimin myślę, że oni naprawdę się zmienili, chcą szansy.
Jimin prycha
- A ja nie koniecznie chce im ją dać- w końcu podniósł się, siadając na łóżku
- Czemu? Ja sama nie popieram ich zachowania, ale jest inaczej. Mama nawet odłożyła papierosy i alkohol..
- A ja jestem papieżem, naprawdę w to wierzysz? I sądzisz że po tym jacy byli będę chciał z nimi rozmawiać bo mama uwolniła się od tego chujostwa zwanego nałogiem?
-Jimin..
- Naprawdę nie interesuje mnie ich życie, tak samo jak ich moje. Czemu miał bym z nimi rozmawiać?
- Ja to robię.
Jimin przewraca oczami
- Dobrze wiesz jak twoja relacja z nimi różniła się od tej mojej. Jeśli nadal masz zamiar ich bronić to proszę wyjdź.
Rose siada na krzesło przy biurku
- Świetnie- mruczy Jimin po czym zakłada swoje białe converse.
Potem słychać tylko trzaśnięcie drzwiami, i rozżalone westchnięcie młodszej Park.
CZYTASZ
Angels~ [yoonmin]
Fanfictionnie można zakochać się od tak. i to jeszcze w kimś anonimowym. przez Instagrama. ... prawda? Wiek postaci zmieniony na potrzebę książki. Wulgarny język. Główny ship: Yoonmin. Poboczne: Namjin, Taekook.