☆▪︎23☆▪︎

137 2 2
                                    

(*6 lat później*)

Per.hiroto
Moj kociak bawił się z małym alexem,a ja Siedziałem na huśtawce i patrzałem na nich dwóch, moje dwa słodziaki kocham ich, Alex podbiegł do mnie I zaczął się tulic do mojego brzucha,nie mógł się doczekać aż pojawi się jego mała siostra.
-Mamo,pójdziemy na lody?
-jasne kochanie,zapytaj taty czy też chcę dobrze?
-dobrze!!!.
Alex pobiegl do asha i chwilę z nim rozmawiał po czym wrócił do mnie i powiedział że tata nic nie chce,wziąłem go za rączkę I poszliśmy, gdy staliśmy na pasach alexowi wypadł miś z ręki na drogę wybiegł na ulice gdzie jechało szybko auto,pobiegłem za nim i w ostatniej chwili go uratowałem,zostając potrąconym.

Per.Alex
Wybiegłem na ulicę po mojego misia,mama wybiegł za mną i zdąrzyl mnie uratować wyrzucając mnie na chodnik, gdy wstałem zobaczyłem mame,nie podnosiła się,była cała w krwi i się nie ruszała,chwilę potem zobaczyłem tatę idącego,krzyknąłem do niego a on podbiegł i sprawdził co z mamą a potem z moją siostrą,wziął mame na ręce ja zabrałem mojego misia i poszliśmy do auta. Jak już wróciliśmy do domu tata zabrał mame do pokoju a ja Siedziałem smutny płacząc na kanapie,to pewnie przeze mnie mama została potrącona,bo pół godziny tata wyszedł z pokoju I zadzwonił po kogoś, po jakiś 5 minutach przyszły jakieś panie i weszły do pokoju, tata wyszedł z tamtad i podszedł do mnie,wzial na ręce I przytulił,uspokoił mnie i włączył
mi bajkę i wrócił do pokoju.

Per.Ash
Wniosłem hiroto do pokoju I położyłem na łóżku,wziąłem ręczniki i spray do odkarzania i pozajklejałem rany,Wyszedłem zadzwoniłem po położne aby przyjechały,5 minut później były sprawdzili co z malutką nic nie powiedzieli Wyszedłem z pokoju I podeszlem do Alexa wziąłem go na ręce Przytuliłem i uspokoiłem powiedziałem mu żeby się nie martwił bo mama będzie żyć,gorzej z ukochaną siostrzyczką na którą tak długo czekał jednak po chwi poproszono mnie o przyjście, włączyłem małemu bajki i wróciłem do pokoju gdzie leżał hiroto,podszedłem do niego I Trzymałem za rękę,Siedziałem przy nim może z 20 minut może więcej lub mniej ciężko powiedzieć,gdy jedna z pielęgniarek weszła do pokoju poszlem spytać co z dzieckiem,wiadomosc jaką usłyszałem wywróciła moje życie o 360°,moja malutka córka zmarła odrazu po narodzinach. Hiroto się załamie jak mu to powiem ehh westchnąłem i poprosiłem żebyśmy mogli zatrzymać ciało abyśmy mogli ją pochować,kiedy wróciłem do mojego misiaka ten spytał co z dziewczynką z załamanym głosem opowiedziałem mu wszystko,a on nie mógł uwierzyć w to co usłyszał chciał wyjść z łóżka ale nie pozwoliłem mu Przytuliłem go a potem uslychalem cichy szloch.

Per.hiroto

Po chwili do pokoju wszedł do pokoju ash wziął moją rękę I miział czułem stres,ponieważ bałem się co powie mi pielęgniarka czy ona żyje czy nie, po 10 minutach jedna z położnych weszla do pokoju I poprosiła mojego męża na słowo,wstał i wyszli z pokoju nie usłyszałem jednak niczego po kilku minutach wrócił do pokoju z smutną miną-
-co się stało..?
-jakby to powiedzieć..mała nie żyje..zmarła przed chwilą
-c-co....nie proszę nie....
Kiedy Próbowałem wstać do małej ash nie pozwolił mi wstać wyrywałem sie ale on jedynie mnie przytulił I powiedział że nic nie da się zrobić,coś pękło we mnie, czekając na małą wyobrażałem sobie uśmiech na twarzy Alexa gdy poraz pierwszy zobaczyłby ją a teraz jak mam mu powiedziec ze jego siostra nie żyje.rozbeczalem się i nie potrafiłem się uspokoić przez co od tego wszystkiego dostałem leki na uspokojenie po których zasnąłem.

Ja wiem kochani mała powinna się urodzić itp happy end itp ale ja jeszcze pociągnę ta książkę po widzę w niej niezły potencjał oczywiście nie zostawiam tamtej książki poprostu chce ta doszlifować bo ma duże zasięgi I spróbuję swoich sił aby jak najlepiej wam się czytało tę książkę to tyle buziakiii<333

Błagam piszczcie korekty bo ja ich nie zauważam;<<(655 słów)

☆~Me And My Omega Boy~☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz