Kenma: przepraszam. Musiałem coś zrobić.
Lev [przybiega zdyszany]: ON RZUCIŁ MNIE Z GŁUPICH SCHODÓW..!
122
Kenma: przepraszam. Musiałem coś zrobić.
Lev [przybiega zdyszany]: ON RZUCIŁ MNIE Z GŁUPICH SCHODÓW..!
Kenma: przepraszam. Musiałem coś zrobić.
Lev [przybiega zdyszany]: ON RZUCIŁ MNIE Z GŁUPICH SCHODÓW..!