MATT
12:00Postanowiłem odwiedzić mojego starego przyjaciela i się upewnić że nie ma kontaktu z Carlem. Wszedłem do auta i jechałem na Brixton pewnie dalej tam siedzi i planuje to co zawsze. Zadzwonię do chrisa to też mój dawny przyjaciel ciekawe czy mnie jeszcze pamiętają
*Połączenie od Matt do Chris*
-Hej Matt, mój stary przyjacielu dlaczego dzwonisz coś się stało? Może chcesz wrócić do Alexa hm
-Chris błagam cię nie żartuj sobie,sprawa jest poważna jadę na Brixton odzwiedze was powiedz alexowi że mam z nim do pogadania
Powiedziałem i się rozłączyłem. Dojechałem na miejsce zapukałem 3 razy i czekałem aż ktoś otworzy
-Witaj Matt-powiedzial Alex
-Mamy do pogadania
-Wejdź zapraszam
Wszedłem do tego obrzydliwego miejsca i usiadłem na krzesło, wzięłam głęboki oddech i zacząłem wypytywać Alexa o to czy zna Carla i czy na pewno nie ma z nim kontaktu.
-Sluchaj Matt nie masz się o co martwić Carl to mój dawny przyjaciel nie mam z nim kontaktu i spokojnie nie mam w planach tobie czy mu coś robić
-Alex a Carl wie że ty no wiesz
-Carl nie mógł się dowiedzieć-wstal i zaczął krążyć po pomieszczeniu. -To uroczy chłopak który ma problemy nie dokładamy mu ich więcej
-Czy ty z nim byłeś?
-Matt dobrze wiesz że kochałem tylko ciebie, nie byłem z Carlem to mój były przyjaciel i nikt więcej, a co do spraw miłosnych wiesz już jakiej jesteś orientacji?
-Alex dobrze wiesz że nawet jakbym był homo czy bi to byśmy nie bylibyśmy razem
-Warto próbować prawda? Wiem że za to co robię pewnie nie chcesz być ze mną ale musisz przyznać że jestem ładny te moje brązowe kręcone włosy niebieskie oczy
-sluchaj Alex kiedyś ale to bardzo dawno byłem tobą zauroczony ale te czasy minęły, muszę się zbierać-powiedzialem po czym wstałem i kierowałem się do wyjścia
-dozobaczenia Matt
-narazie Alex
Wsiadłem do samochodu i kierowałem się w stronę mojego domu, jadąc zauważyłem że mam wiadomość pewnie od Carla, nie myliłem się.
*Od Carl do Matt*
-hejka Matt masz może ochotę przyjechać do mnie źle się czuje a chętnie bym spędził z tobą troche czasu moi adres :Second Street 42
-pewnie wpadne daj godzinkę
Zajechałem do sklepu i kupiłem jakieś słodycze, zajechałem do super knajpy po makaron z kurczakiem po tajsku. Byłem już pod domem Carla i zapukałem, wykrzyczał że mogę wejść. Wszedłem do jego skromnego ale ładnego mieszkania i usiadłem obok niego, położyłem sietke z rzeczami na podłogę a makaron wyjąłem i położyłem na stół
-Co to jest?
-kurczak po tajsku i słodycze
-nie musiałeś tego kupywać
-nie marudź i jedz
Spędziliśmy ze sobą fajny czas i chciałem się dowiedzieć czy Alex mówił prawdę więc spytałem o to Carla
-ej Carl znasz Alexa?
-jedynie to tego z którym mam zdjęcie
-tak o tego mi chodzi, to twój były chłopak?
-to mój dawny przyjaciel
-tak się składa że mój też
-o to super może odnowimy z nim kontakt?
-nie wiem czy to dobry pomysł on może być niebezpieczny
-a co takiego robi?
-alex razem z chrisem i paroma innymi ludźmi ma taką jakby "mafię" i wydaje mi się że mogą nam zrobić krzywdę
-oh tego nie wiedziałem, dobra może masz rację nie miejmy z nimi kontaktu
Carl po powiedzeniu tego położył swoją głowę na moich kolanach zdziwiłem się co robi ale nie przeszkadzało mi to, moją rękę położyłem na jego włosach i kasowałem jego głowę. Resztę wieczoru oglądaliśmy serial i jedliśmy słodycze, również gadaliśmy i planowaliśmy jakieś rzeczy na przyszłość.