prolog czy coś

5.3K 166 47
                                    

Ja jak zawsze oglądałam sobie koncerty maryli rodowicz ale babka zeczeła mówić że umiera wienc mata wzięła ją do szpitala
-my jedziemy- powiedziała mama
-nie wracajcie wjedcie w drzewo-powiedziqła grażyna(główna bochaterka)
-a co myślisz że zrobimy niby?????-powiedziaka mata(matka grażyny)
-nie wiem spadajcie-grażyna sie wkurwiła na mate i babe

////////////
To tez przeczytaj
Wiem że krotkie ale jestem za leniwa
Potem mata i baba wjechały w drzewo i przszła po grażyne opieka społeczna i ją zabraki

rodzina groszy/ kredyt / Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz