Więc hej, dawno mnie tu nie było :D no ....6 lat....ekhem.... ale! postanowiłam dokończyć swoje książki aby nie zostawiać je nie zakończone, mam nadzieję że wam się spodoba i życzę miłego czytania <3
╔═*.·:·.✧ ✦ ✧.·:·.*═╗
Na terenach wroga
╚═*.·:·.✧ ✦ ✧.·:·.*═╝
Aristike nie wzruszona patrzyła na lidera Autobotów przed sobą, zaśmiała się w duchu na myśl, o tym jaką determinację muszą mieć myśląc, że cokolwiek z niej wyciągną?
Optimus patrzył na Femme przed sobą tylko widząc swoje odbicie w jej wizierze, wiedział, że wyciągniecie z niej jakichkolwiek informacji będzie wręcz niemożliwe, lecz chciał wierzyć że chodź trochę informacji uda im się pozyskać.
- Aristrike, powiedz nam wszystko co wiesz, jakie są następne kroki Megatrona.- lecz ta milczała, Optimus jednak nie poddawał się i dalej zadawał jej pytania, ale i to szło na marne. - Optimusie to jest na nic, ona nic nie powie.
- A nie możecie, no nie wiem? Jakoś ją przycisnąć? - jedna z ludzkich przyjaciół Autobotów odezwała się.- Skoro jest czystą kopią Soundwave'a , to nie ważne co byśmy zrobili, nic nie powie.
Ekran Aristrike rozjaśnił się pokazując na nim uśmiechającą się buźkę by po chwili wyłączył się tym samym wprawiając femme w stan uśpienia.
- No to teraz mamy boto trupa- Miko dodała siedząc na ramieniu Bulka.
╭── ⋅ ⋅ ── ✩ ── ⋅ ⋅ ──╮
Po kilku godzinach system Aristrike włączył się, rozejrzała się wokół widząc że została przeniesiona do małej wersji celi, spojrzała na swoje ręce które były pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń przed tym, aby mogła cokolwiek zrobić, femme nie sądziła że Autoboty są aż tak durne i nieodpowiedzialne, przecież schwytali córkę Soundwave, specjalisty w dziedzinie szpiegostwa i wywiadu, była w stanie sobie otworzyć most ziemny i na spokojnie wydostać się z kryjówki botów, lecz powtrzymała ją pewna myśl, skoro była w ukrytej bazie Autobotów, mogła na spokojnie skopiować dane jakie udało im się uzbierać przez taki czas, na pewno Lord Megatron byłby uradowany taką informacją .
╭── ⋅ ⋅ ── ✩ ── ⋅ ⋅ ──╮
Na nemezis była napięta atmosfera, Vechicony kręciły się po kontach tak, aby przypadkiem nie wpaść na Megatrona, który nie był zbyt zadowolony z faktu, że Prime porwał jego najlepszego żołnierza, oczywiście, miał u swojego boku Soundwave, ale tylko Aristrike i on byli jedynymi których darzył największym zaufaniem, nigdy jeszcze go nie zawiedli, gdy Soundwave pracował ze statku jego kopia była na polu walki tworząc z nich duet nie do pokonania, dodatkowo gdy femme zaginęła, Soundwave nie pracuje tak produktywnie jak to robił , fakt, wykonywał swoją pracę tak jak powinnien, ale większość czasu spędzał na odszukiwaniu sygnału swojej córki, i chodź zobaczyć emocje u tego decepticona było tak nikome jak to, że Megatron przejdzie na stronę Autobotów, to lider decepticonów wiedział że Soundwave jest zdeterminowany aby ją odnaleźć.
- To może być tylko strata czasu mój Panie. - Airachnid zaczęła stojąc obok Megatrona i Starscreama - Skoro Soundwave nie jest w stanie namierzyć jej sygnału to najprawdopodobniej Autoboty już się nią zajęły robiąc z niej narzędzia dla ich medyka.
Parę Vechiconów pracujących tam odwróciło się w stronę pajęczycy szeptając do siebie, sam Seeker popatrzył na nią z nutką przerażenia, chodź ten bot potrafił powiedzieć parę słów za dużo, to nigdy nie przyszło mu do procesora aby zadzierać z szpiegiem decepticonów, cóż, był tchórzem, to prawda, ale bardziej jak Megatrona obawiał się lojalnego porucznika Megatrona.
Megatron popatrzył na Airachnid z gniewem, ale wiedział że nie ma sensu ingerować, bo zrobi to za niego Soundwave, bot tylko założył ręce za plecami odwracając się w stronę okna gdy usłyszał zgrzyt metalu, Soundwave już był przy Airachnid , którą podniósł jakby nic nie ważyła i rzucił nią o ścianę.
- Pozbędziesz się dzisiaj iskry! - lecz groźby pajęczycy nie poruszyły go, gdy po raz kolejny femme rzuciła się na niego, ten wyciągnął jedną ze swoich macek porażając ją tym samym prądem, Airachnid padła na ziemię będąc przyciśniętą do niej przez metalową nogę szpiega.
- Pajączek został zdeptany- odezwał się głos ludzkiej femme z jakiegoś filmu, którego fragment puścił Soundwave, po chwili odszedł do panelu dalej szukając swojej córki.
-Cicha woda brzegi rwie - dodał Knockout patrząc na swojego kompana obok siebie.
╭── ⋅ ⋅ ── ✩ ── ⋅ ⋅ ──╮
Aristirke musiała przyznać że jednak Autoboty do tych mądrych istot nie należały, femme z łatwością otwarła metalowe drzwi za pomocą jednej ze swoich macek, które blokowały jej przejście na zewnątrz, szybko zeskanowała korytarz w celu wykrycia nieprzyjaciela, kiedy nic takiego nie wyszło powoli skierowała się w stronę głównego pomieszczenia, ukrywając się w cieniu wykryła, że tylko medyk został w ich bazie, sprawdzał coś przy panelu marudząc coś '' pod nosem'', Aristrike schowała się w jednym z pomieszczeń słysząc zbliżające się kroki.
'' To moja szansa''
Stając przy panelu, jedna z macek femme wszczepiła się w niego kopiując najważniejsze dane, oczywiście nie miała zbyt wiele czasu nim medyk tutaj wróci, a femme chciała wrócić na nemezis bez niepotrzebnych walk, jednak niestety, ku niezadowoleniu botki, nie była wstanie pobrać lokalizacji bazy gdyż był on zakodowany, nie był to żaden problem dla niej aby go rozkodować lecz usłyszała szybkie kroki oznaczające że Ratchet już wie że uciekła, szybko odłączyła się od panelu i ustalając położenie statku na swoim ekranie włączyła sobie most przechodząc przez niego nim pojawił się Ratchet.
Jakiego zawału doznał Knockout gdy za jego plecami pojawiła się femme, krzycząc jak dziewczynka wskoczył przestraszony na ręce zdezorientowanego Breakdowna, ta tylko przechyliła głowę po chwili idąc w stronę mostka.
- Ale co się tutaj właśnie stało?
Co mogłoby bardziej ucieszyć Megatrona jak nie fakt, że w drzwiach pojawiła się zaginiona Aristrike, cała i zdrowa.
- Ah Aristrike, czułem że wyrwiesz się spod rąk Autobotów.- zadowolony Megatron podszedł do femme gdy Soundwave gwałtownie się odwrócił, nie było widać tego po nim ale poczuł taką radość i ulgę zarazem gdy zobaczył swoją córkę całą i zdrową.
Aristrike kiwnęła głową po chwili na swoim ekranie ukazując dane jakie udało się jej zdobyć z bazy autobotów, Megatron wyszczerzył się ukazując szereg ostrych jak igły zębów.
- Jak zawsze nigdy nie zawodzisz Aristrike, wprowadź współrzędne do naszej bazy danych, musimy wykorzystać to co jest nam dane.
Femme podeszła do panela obok swojego ojca czując na sobie jego wzrok chodź jego twarz to tylko ekran, wiedziała że czeka ją dość poważna rozmowa z nim.
●○●○●○●○●○●●○●○●○●○●○●●○●○●○●○●○●●○●○●○●○●○●●○●○●○●○●○●
Tak wiem, rozdział nie idealny, ale muszę się wczuć w tą książkę, see you soon <3
~BlackRoses
YOU ARE READING
Mowa Ciszy| Transformers Prime|
FanfictionNawet cisza potrafi zabić,wiecie że cicha woda brzegi rwie? W tym przypadku jest tak samo,Airstrike jest to młoda decepticonka która zazwyczaj się nie odzywa,zresztą jak jej ojciec,jednak....lepiej czasami...nie wchodzić jej w drogę. #1 Akcja