2. Dlaczego chciałeś akurat mnie...

94 5 0
                                    

Następnego dnia wstałam po 7, umyłam się i ubrałam. Na szybko zrobiłam sobie śniadanie, po zjedzeniu ubrałam bluzę i wyszłam z mieszkania.

Gdy byłam już w kawiarni spotkałam moja koleżanke Paulinę, ciekawe dlaczego przyszła przecież miała wolne

-Hejka!- krzyknęła rudo włosa dziewczyna.
-Hejo- odpowiedziałam -Co się stało że dzisiaj przyszłaś?- spytałam się dziewczyny
-Poczułam się lepiej- no tak jak ja mogłam zapomnieć miałam przychodzić do niej podczas choroby.
Chwile puzniej musiałam odebrać zamówienia klientów, więc nasza rozmowa musiała być przerwana.

Dzisiejszy dzień był bardzo spokojny, po pracy udałam się do mieszkania gdzie ubrałam się poprawiłam makijaż i chwile posiedzialam na telefonie żeby sprawdzić czy jest coś nowego w internecie. Nagle mój telefon zaczął dzwonić, kliknelam w zielony przycisk i usłyszałam znajomy męski głos.

-Halo- okazało się że dzwoni mój szef.
-Witaj Julio, jest bardzo ważna sprawa.- facet powiedział to nie spokojnym głosem.
-Dzien dobry? Coś się stało?-zapytalam
-Musisz natychmiast przyjść do klubu.
-Ale dlaczego przecież ja zaczynam dopiero za dwie godziny.- dążyłam do tego żeby mężczyzna powiedział mi o co chodzi.
-Powiem ci na miejscu a teraz przyjdź tu jak najszybciej.
-No dobrze za 5 minut będę.-powiedzialam po czym się rozłączylam.

W drodze myślałam o tym o co chodziło mojemu szefowi, może to przez to że się spóźniłam, samą nie wiem. Gdy byłam już na miejscu odrazy na mojej drodze staną mężczyzna który parę minut temu dzwonił do mnie.

-O jesteś!-gdy tylko mnie zobaczył uśmiechnął się, lecz było widać że jest zestresowany, tylko czym?
-To powie mi pan o co chodzi?
-Przyszedl klient tylko że chciał żebyś ty i tylko ty do niego przyszla-zdziwilam się, a w mojej głowie był mętlik myśli, dlaczego ja? Czemu nie inna tancerka.

Zamyślona przebrałam się i weszłam do pokoju gdzie siedział. Multi ale tym razem nie było z nim jego głupich kolegów czy kim oni tam byli. Nie widziałm również ochroniarzy , był tylko on jeden.

-Mówilem że wrócę-powiedzial to z cwaniackim uśmiechem na twarzy.
-Mhm.-mruknelam po czym podeszłam do rury żeby zacząć tańczyć
-Usiadz ze mną.

Zrobiłam to co kazał. Chłopak Zaczął bawic się moimi włosami a nasze spojrzenia sie spotkały, miał piękne niebieskie oczy lecz  jego wzrok był zimny.

-Dlaczego chciałeś alkurat mnie?-zapytalam się cichym głosem.
-No powiedziałem że wrócę i to zrobiłem.-po tych słowach poczułam ulgę.-Chcesz się napić?-spytal się nalewając alkohol do szklanki.
-Nie mogę pić w pracy,-odpowiedzialm
-Dzis możesz-podal mi szklankę z napojem.

Po wypiciu zeszłam z kanapy i zaczęłam tańczyc przed chłopakiem , a ten zaczął patrzeć na mnie zaciekawionym wzrokiem, po czym powiedział a raczej szepnął.

-Chyba cię z kąś znam.-nic nie odpowiedziałam bo poczułam jakbym miała zaklejone usta.
-Z kąt niby?-powiedzialam cichym wystraszonym głosem.
-Nie ważne.-powiedzial

Minęło paręnaście minut, było gdzieś około 20:00. Dopiero teraz zobaczyłam że siedzę z dredziastym chłopakiem już 3 godziny.

-Na mnie już pora.-powiedzial wstając z kanapy, wziął swoje rzeczy i wyszedł.

Przez całe nasze spotkanie młodych miałam głowę wypełnioną rożnymi dziwnymi myślami. jedną z nich była, dlaczego niebiesko oki nosi kominiarkę, ani razu jej nie zdią albo z kad on mnie zna. Nie miałam już żadnego klijęta, więc zostało wrzucić tylko do domu.

Umyłam się, przebrałam w piżamę i położyłam się do łóżka. Spędziłam chwile na oglądanie różnych seriali. Nie minęła chwila a wyświetlacz mojego telefonu się zaświecił. Ktoś do mnie napisał.

-Kto to?-powiedzialam do siebie

Weszłam w wiadomości i zobaczyłam że dostałam wiadomość od...

𝕻𝖔𝖐𝖔𝖈𝖍𝖆𝖏 𝖆𝖑𝖇𝖔 𝖟𝖆𝖇𝖎𝖏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz