- czy ty sie trujesz?! - zapytalem
- tak i co? - odpowiedział akit.
- kuwa przstan! To jest niezdrowe !!
Jak on mogl sie truc... Nie rozumialem tego. Nienawidzę go ale nikt nie powinien sie truc. Niecg ra bycza ogarnie kuwa dalna. Zalosne. Huh.
- ja to pije nie ty. - odpowiedział akit
- to pij, a bedziesz rzalowac za kilka lat oki - odpowiedzialem ze lzami w oczach.
Kuwa. Jak mogl sie truc?!. Minela cala lekcja gdy ja myslalem o tym po co mozna pic energetyki. Energole nue sa kuwa cool!! Ugh! Czemu on sie truje ....
- gdzie masz podrecznik - zapytala sie mnie nauczycielka
- nie mam...
- dostajesz jedynke.
Żałosne. Dostałem jedynke za nic. Gówno jebane. Najgorsxy dzien mojego zycia chyba. Bycza glupia. Zniszczy mi to stednia kuwa imo jak kuwa chuj. Japierpapier zalosne. Boże zboże najgorsza szkoła.
Dzwonek zadzwonił a ja wychodze z klasy i jak zwykle pytam sie tej tory o lekcje.
- teraz religia
- nie chodze ale ok.
Naszczescie nie chodze na religie. Ide do domu naszczescie teraz lol. Bycza mnie moze w kuwa dup... Pocalowac. Zapytalem sie o nazwe na dsc tori. Zapisałem ją sobie w zeszycie. Po powrocie do domu dodałem ją.
POCZĄTEK ROZMOWY
Tori#0001
- hej to ty anem
Tak a co 😮😋💘 -
- nic :3
Było coś zadane -
- tak, trzeba było z polskiego
opisać osobe którą się bardzo
lubi z klasyNa jutro? -
- no
O kur -
KONIEC ROZMOWY
Kur ale ja nikogo nie lubie z klasy. Jeszcze ich nie poznalem nawet. Chuj ale bycza kuwa. Co ona sobie myśli niby. Kur własna nauczycielka mnie bullyinguje. Chyba pójdę na zakupy.
Poszedłem do sklepiku małego blisko mnie. Zauważyłem tanie energetyki. Postanowiłem spróbować. Kupiłem dwa.
Spróbowałem jednego. BOŻE ZBOŻE PRZEPYSZNE. Wypiłem odrazu obydwa. Wszystkie moje bule i cierpienia zniknęły. Czułem sie szczesliwy heh. Imo tylko bycza by ich nie piła. Oczywiście nie wolno w dużych ilościach alw.... Nie obchodzi mn tp kuwa!!!
Myslalem o kim napisac. Bylo bardzo cizko s skupic po takiej dawce energi więc zaxzalem run w kolkach jak pies za ogonem. lub za koscia. Haha boner :3. Ja mam boner teraz.... Lub moze nie?... Nwm...
Wybila 24:00 a ja nadal bez pomyslu o kim napisac... Mialem tylko 2 opcje... Siebie lub Tory. Nie znalem tory az tak dobrze... Wiec wybrałem siebie. Wkoncu jakby girl: - ja znam siebie po drugie ja lubie dawać komplement wiec muszę uzyc na kims kto na nie zasluguje, slayy.
Wyciognolem olowek i zaczalem pisac. Nie mialem ani pomyslu ani motywacji. Pisalem z godzine. Balem sie byc obudzony o tak poznej godzinie a nie bylem wcale zmeczony. Co jesli duch mn zaatakuje?... No coz może tak i mn pozre zje zabije nikt nigdy nie znajdzie mojego ciala. Ale nwm.
Wkoncu. Wkoncu skonczylem pisac. Bylo pozno. Bardzo pozno. Nie bylem still zmeczony. Chyba widzialem twarz za oknem...? Nie... Silly ja mieszkam na 1 pietrze haha!! Silly goose takie jak ja maja serio wuobraznie kurwa z dupy z mordy z duoy cipy. Kurwwww przeczytalem wszystko to co mialem:
"Opis os ktorej lb
Wabi sie anem i ogolnie ma iles tam lat idc. Mam na nim crush i sie nie dziwie kazdy by mial na nim crush to normal-" nagle usłyszałem pukniecie w okno. Bylo to dziwne bo mieszkam na 1 pietrze. Popatrzalem sie w nie. Nikogo tam n bylo. Lol. Pewnie wiatr ale nwm. Moze to przez te energwtyki??? Moze dlatego akit jest taki weird... To przez te energwtyki?... Wspolczuje mu kinda... Wsm nie. Zasługuje na nie bo jest taki duzy silny i hot- znaczy glupi!!! Jezu co ja wygaduje... Chyba powinienem isc spac.
Polozylem gloww na poduszke udając ze spie. Nic. Nie moglem zasnac. Nie czulem sie zmeczony. Co powinienem zrobic w tak ciezkiej sytuacji...? Moze poloze sie na little longer. Leżałem tak long ze sie znudziłem lezeniem. Byla 2:59. Boze zaraz 3 boje sie duchow pls nie. Nie. I wtedy stalo sie najgorsze. Wybila 3:00. Zacząłem sie trzos i plakac. Co jesli zginę?... Glupiutki ja. Proboqalem udawac ze spie dalej i dalej blagajac o to zebym zasnal. Pls spij pls spij mowilem. Wtedy uslyszalem kroki.
"H-huh...?" - pomyslalem o najgorszym możliwym... Obracam sie a tam niespodziewane. To moj pies...
"Omg piesek pls chodź do mn bo jak cie zje duch to bede plakac" - pies nie odpowiedzial i to dobrze.Lezalem i lezalem az wybila 4:00. Zasnąłem dokladnie o 4. Chyba bo nwm ale to ok. Wtedy nie myslalem wiele o tym ale... 4 przypomina A... A jak akit. Chociaz wsm A jak anem wiec ok jednak !! Another day another slay. I zasnalem. Zzzzzzzzzz takie dzwoeki robiłem serio
CZYTASZ
"i hate you...!" Akit x Anem anemies to lovers
Fanfictionboze to dla beki fanfok z mojego serwera discwtd lol