Obudził mnie dzwonek budzika,
-Czyli czas do szkoły
Pomyślałem i wstałem z łóżka. W drodze do szafy myślałem o tym w co się ubrać żeby mnie nikt nie rozpoznał, a huj w to i tak na koncertach noszę maskę więc nikt mnie nie rozpozna prawda...PRAWDA!? Dobra mniejsza ubiorę cokolwiek
(Tu macie zdjęcie ubrania Karla)(Wiem piękne❤💅🏻)
Wziąłem tylko łańcuszek od Alexa i byłem gotowy do wyjścia z domu. Jakbyście byli ciekawi Alex to muj najlepszy przyjaciel nazywany też Quackity, znamy się jakieś...eeeeee....nie wiem, długo jest ode mnie starszy o rok A zachowuje się jak pięciolatek, ciągle tylko nazywa mnie piosenkareczką albo pieprzy coś po hiszpańsku zwariuje z nim. ALE wracając do żeczywistości ubrałem się i zszsdłem na dół do salonu gdzie czekała na mnie już moją siostra.
-IDZIEMY DO SZKOŁY. Wydarła się na cały dom A ja tylko zdążyłem chwycić tosta zanim ta wyciągnęła mnie za rękaw z domu, i w tedy zauważyłem że popełniłem największy błąd w całym moim marnym i najpewniej krótkim życiu... założyłem bluzę, ale nie normalną bluzę tylko tą którą zakładam na każdy występ, koncert i ogólnie kiedy śpiewam przed publicznością. Miejmy nadzieję że tutaj nikt nie słucha piosenek tak zwanego "Time Traveler" (Ksywka Karla) bo będę mieć przechlapane także ten w skrycie siostra mnie za to okrzyczała i ruszyliśmy w drogę do nowej szkoły. Aż dziwne że mieszkam tak blisko szkoły A jej nie zauważyłem♡☆Skip time☆♡
Stałem właśnie przed salą i czekałem aż nauczycielka zawoła mnie do środka
-A więc mamy dzisiaj nowego ucznia, karl kochanie możesz wejść.
Szybkim krokiem weszłem do środka i stanąłem na środku klasy czekając aż nauczycielka coś powie
-Karl proszę przedstaw się i opowiedz coś o sobie potem jak będziesz oczywiście chciał możesz odpowiedzieć na pytania klasy
-Dobrze, więc jak już wiecie jestem Karl, Karl Jackob mam 17 lat i przyleciałem tutaj z Kalifornii lubię jeździć na desce, grać w mc iiiiii śpiewać - to ostatnie wymamrotałem pod nosem ale i tak wszyscy to usłyszeli że to powiedziałem i zaczęli o tym szeptać między sobą - to chyba tyle o mnie dziękuję
-Kochani proszę o ciszę jeśli ktoś ma pytanie to proszę o rękę w góże
Powiedziała pani Simson
Potem podniósł się prawię las rąk
- Dlaczego się przeprowadziłeś?
- Aaa taki drobny problem z mafią
Cała klasa wybuchneła śmiechem nawet nauczycielka chichotała
- A tak naprawdę to moi rodzice znaleźli tu nową pracę
- Jesteś wolny czy masz kogoś?
Zapytała jakąś dziewczyna
- Uh... nie jestem wolny
- Wyglądasz jak "Time Traweler" to przypadek czy może...
To brzmiało raczej jak stwierdzenie niż pytanie ale po tym zdaniu cały się zestresowałem
- Ja.nie..um... mogę już usiąść
- Tak proszę
Odpowiedziała nauczycielka na moje pytanie Boże było blisko. Tak więc usiadłem w ostatniej ławce z jakimś chłopakiem i teraz dopiero mu się uważniej przyjżałem... TO BYŁ CHŁOPAK Z MOJEGO SNU
- Hej jestem Nick jak chcesz to możesz mnie nazywać sapnap
Po chwili ogarnąłem że ten chłopak się przedstawił
- K-karl dzięki
Boże czemu on jest taki przysto- Czekaj CO w każdym razie zrobiłem się cały czerwony i odwruciłem głowę i usłyszałem głos którego bym się nigdy tu nie spodziewał i który rozpoznałbym wszędzie
- Sapmap weź zapoznaj mnie z now- KARL!
-ALEX! Co Ty tutaj robisz
- Piosenkareczko mógłbym Cię o to samo zapytać
- Quak powiesz o co chodzi i kto to jest piosenkareczka
- Więc tak ja i Quackity się znamy jakoś od 5 lat i mnie nazywa piosenkareczką
- Aha...wracając chcesz się z nami spotkać po szkole w sensie ja, Ty, Alex, Clay i jego chłopak
Ostatnie słowa wypowiedział głośniej i po chwili obok naszej ławki tepneło się dwóch chłopaków jeden wysoki blondyn z zielonymi oczami i drugi niski szatyn z brązowymi oczami
- Spierdalaj Sapmap
- To nie ja obściskuje się z gregiem 24/7...
No i tak do końca przerwy się kłucili
- Anywise chcesz iść z nami podszedł do mnie ten szatyn
- Pewnie
- Genialnie George jestem ten gigant obok to Clay potocznie nazywany Dream
No więc porozmawialiśmy sobie i dowiedziałem się że cała czwórka ( Aleex,Dream,George i Nick ) grożą grupę o nazwie "Dream Team" brawo ja podsumowująca: Jestem sławnym piosenkarzem i przyjaźnie się z gangiem szkolnym
Brawo ja~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale weny brak i nie było czasu
Pijcie liptona
Good night/Day my sunflowers
706 słów
CZYTASZ
Clouds || KARLNAP
FanfictionShool AU !!! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ -samookaleczanie -kompleksy -manipulacje -18+ (może nie obiecuję) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Karl Jacobs, jest niskim, 17 letnim chłopakiem z kompleksami. Przez problemy jego rodziców musiał przeprowadzić się na Florydę by...