Rodział 7: Wspólna noc

79 1 17
                                    

(Niewch was nazwa rodziału nie zmyli moi drodzy. Ruchańska nie będzie. Jeszcze nie będzie. Potem będzie)

Pół godziny później po tej rozmowie

Japierdole będę musiał się z tobą tyle czasu użerać no pojebie mnie~Bakugo

Jak byś mnie nie potraktował tak na tym treningu to nic by mi nie było a ty byś nie musiał tu siedzieć~Shoto

Oh Zamknij ten ryj mieszańcu i przestań mnie wkurwiać~Bakugo

Ja cie nie wnerwiam Ja sobie tylko spokojnie żyje~Shoto

Bakugo wstał i ruszył do swojego pokoju,ponieważ nie miał zamiaru tu dłużej siedzieć i wysłuchiwać tego mieszańca. Już mu wystarczy to że jak reszta będzie sobie chodziła na leckej ten będzie musiał siedzieć w akademiku z Shoto. Te dni które miał przesiedzieć nie było wcale ich tak dużo. Ale dla Bakugo była to wieczność. Jeszcze będzie musiał zdzwonić do matki że nie przejdzie na co ta zaraz pewnie będzie drzeć ryja. Ale teraz ma on to w dupie.

W tym momencie gdy Bakugo siedział przy biurku i układał różne papiery i wszystkie książki oraz rzeczy które miał do szkoły,bo tak to porzucał że miał teraz niezły syf i znając życie jak bedzie czegoś szukał to tego nie znajdzie, do pokoju wszedł Shoto. Bakugo złapał z nim na chwilę kontakt wzrokowy który był bardzo krótki bo trwał tylko kilka sekund. Shoto też odwzajemnił jego spojrzenie. Według Shoto w oczach Bakugo było widać coś co na pierwszy rzut oka nie było widać u innych chłopaków. Widać było determinację ale też coś co nikt inny nie miał. A przynajmniej tak uważał Shoto.

Gdy ich oczy oderwały się od siebie Shoto położył się na łóżku po czym wziął swój telefon do ręki następnie ubrał słuchawki i włączył sobie muzykę.

Bakugo stwierdził że skoro mieszaniec jest zajęty on się przyjedzie do swojego przyjaciela i sobie poważnie z nim porozmawia. Dlatego szybkim krokiem odpuścił swój pokój i ruszył do Izuku.

Gdy stał już pod jego drzwiami bez pukania wszedł do pokoju Izuku który ten miał pokój z Denkim ale ten akurat siedział z Kirishimą w salonie i grali na konsoli.

Izuku akurat stał plecami do drzwi swojego pokoju, więc gdy odwrócił się twarzą do drzwi i zobaczył swojego przyjaciela wystraszył się.

Boże Kachan! Nie strasz!~Izuku

Nie straszę cię~Bakugo

A właśnie że tak~Izuku

Nie moja wina że stałeś plecami do drzwi~Bakugo

Ale mogłeś zapukać!~Izuku

Nie chciało mi się~Bakugo

Cham~Izuku

Chamem to jesteś ty po tym co zrobiłeś~Bakugo

Oj no weź~Izuku

Nie no weź~Bakugo

Chciałem tylko byś spędził czas ze swoim ukochanym~Izuku

Coś ty powiedział?!~Bakugo

No co~Izuku

Jajco pomyśl przez chwilę~Bakugo

Przecież widzę że na niego lecisz!~Izuku

Deku~Bakugo

Kachan~Izuku

...~Bakugo

...~Izuku

Dobra masz rację.~Bakugo

WIEDZIAŁEM!!~Izuku

ALE NIE DRZYJ TAK TEGO RYJA~Bakugo

MÓJ PRZYJACIEL SIE ZAKOCHAŁ~Izuku

TodoBakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz