POV:[T.I.]
-Jeszcze te pudło i będę rozpakowana.
Kiedy już rozpakowałam te ostatnie pudełko zadzwoniła [T.S.]. Bardzo lubię z nią rozmawiać oby nic się jej nie stało.-pomyślałam. Martwię się tak o nią od kiedy u ciekła z domu. Jak miała 12 lat uciekła z domu od tamtej pory często ją wspieram a rodzice mają na to wyjebane bo tylko się liczy mój brat [T.B.].
-Hej [T.I.]
-Hej [T.S.] jak się czujesz?-spytałam.
-Narazie git bym chciała z tobą mieszkać.): -powiedziała smutno.
-Muszę najpierw znaleźć pracę a potem cię wezmę do siebie. Ok?
-No Oki. Dobra ja kończę bo idę do Sandry pa!
-Pa.-powiedziałam i się rozłączyłam.
>>>Time skip<<<<
Wychodziłam z klatki i akurat spotkałam się z Vanessą.
-Cześć Vanessa.
-O Hej [T.I]-powiedziała.-Ja w sprawie do ciebie.
-Co byś chciała?-spytałam.
-Znalazłam ci pracę!
-Tak!-powiedziałam z entuzjazmem.Kolejny rozdział chyba jutro 147 słów
CZYTASZ
Czy to miłość a może coś więcej? Springtrap x Redaer
Roman d'amourNastoletnia [T.i.] świeżo wyprowadziła się od rodziców. Nie stety nie miała pracy, ale z pomocą przychodzi jej przyjaciółka Autoraka! Nie no żartuje pomoże jej Vanessa. Jak chcesz się dowiedzieć czegoś więcej zostań żeby się dowiedzieć co się stanie...