dzień 25

20 6 3
                                    

Piosenka, którą lubisz od artysty, który już nie żyje

I Was Born to Love You
— Freddie Mercury

Jestem totalnie zakochana w tej piosence ❤️ Przeważnie przez to, że to ona najbardziej przypomina mi tego jedynego chłopaka, który skradł moje serce i wkrada się w każdym momencie do mojego umysłu, a słowa tej piosenki jakby jego samego odzwierciedlały... Dobra, starczy tego romantyzmu, bo was zamęczę!

Podrzucę jeszcze dwie piosenki, które mi się przypomniały:

They Don't Care About Us
— Michael Jackson

Pomyślałam również oczywiście o Jacksonie, a wybrałam tą piosenkę, bo... Trochę głupia sytuacja, ale pamiętam jako młoda nastolatka (będąc podajże gdzieś w piątej klasie podstawówki) robiłam na święta własnoręcznie kartki świąteczne na Boże Narodzenie. Tworzyłam je przy słuchaniu tej piosenki. Trochę nietypowo, wiedząc o czym jest piosenka i kiedy ona powstała w czasie życiorysu Michaela. Odpowiedzi i myśli pozostawiam już wam 😅

A ta druga piosenka to:

Rehab❜ — Amy Winehouse

To jest moje dzieciństwo! Czemu? Przez serio dłuuuuugi czas moja mama miała tą piosenkę na dzwonku w telefonie i kiedy tylko ktoś do niej dzwonił, zawsze śpiewałam ten urywek, dopóki nie odbierała 😂 Zresztą nie tylko ja tak miałam. Na lekcjach polskiego w liceum, kiedy telefon do niej dzwonił to licealiści oczywiście również śpiewali, a co po niektórzy nawet tańczyli. Ciekawie, prawda? 😅

𝐏𝐎𝐖𝐄𝐑𝐅𝐔𝐋; 30 piosenek challenge ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz