Gdy odłożyłem telefon szybko podbiegłem do szafy wybierać ciuchy. Otworzyłem szafę z której wyrzuciłem pełno ubrań, zamknąłem szafę i od razu zacząłem wybierać jakieś fajne ciuchy na imprezę.
Po trzydziesto minutowym szukaniu ubrań w końcu znalazłem coś fajnego, był to biały pod koszulek na który ubrałem czarno biały sweterek w paski oraz czarne długie spodnie razem z paskiem.
Gdy się ubrałem poszedłem do łazienki w której zrobiłem sobie makeup i ułożyłem sobie włosy. Zajęło mi to pięćdziesiąt minut, więc mogłem jeszcze chwile posiedzieć na telefonie.
Po dwudziestu minutach zadzwonił do mnie Seungmin który poinformował mnie że już jest, a bardziej to są.
Zbiegłem szybko na dół i założyłem szybko buty, po chwili wyszedłem z domu pod którym stał już samochód młodszego. Podszedłem do samochodu i do niego wszedłem.
-Wow nie spóźniłeś się.- zaśmiał się młodszy odjeżdżając spod mojego domu.
-Bardzo śmieszne, spóźniłem się tylko z dwa razy.- odpowiedziałem wywracając oczami.
-Dobra już się tak nie obrażaj.- powiedział do mnie kierowca.Po czterdziesto minutowej podróży byliśmy już na miejscu. Wysiadłem szybko z auta żeby rozprostować nogi, nagle do samochodu podszedł jakiś znajomy mi chłopak, nie wiedziałem skąd kojarzę tą twarz. Zbytnio się tym nie przejmowałem i rozciągałem się dalej.
-Dobra wiem że jesteś stary, ale nie przesadzaj już tak.- powiedział za moimi plecami Chan. Podskoczyłem ponieważ nie spodziewałem się że za mną nagle się ktoś pojawi.
-Sam jesteś stary Hyung.- odpowiedziałem i odwróciłem się do chłopaka za mną.-To jest Felix, organizuje tą imprezę, ale nie martw się są na niej tylko najbliżsi znajomi.- chłopak nagle zmienił temat i pokazał na chłopaka obok, którego dopiero teraz zauważyłem.
-Jeśli mogę spytać to ile osób będzie?- spytałem uśmiechając się do chłopaka który stał obok Chana.
-Razem ze mną będzie nas ósemka.- powiedział chłopak tak niskim głosem że aż mnie ciarki przeszły.Chłopak nie wyglądał na osobę która ma aż taki niski głos, HA! ON WOGÓLE NIE WYGLĄDA NA OSOBE KTORA MA NISKI GŁOS!
Był on ubrany w pomarańczowy sweterek który miał wciągnięty w czarne spodnie. Miał on blond włosy które pasowały mu idealnie. Na włosach miał ubrany czarny beret.
-To dobrze, nie przepadam za dużą ilością osób.- odpowiedziałem zasłaniając sobie dłonie swetrem. W tym całym pośpiechu zapomniałem ubrać kurtki i to był błąd, ponieważ gdy zawiało robiło się zimno.
-Może już wejdźmy, widzę że ci zimno Hannie.- powiedział Chan i poszedł w stronę domu, a za nim ja, Seungmin oraz organizator tej imprezy Felix.Podeszliśmy do drzwi które otworzył nam Chan i weszliśmy do środka. Ja wszedłem pierwszy, po mnie Seungmin, po Seungminie Felix a po nim Chan który zamknął za nami drzwi. Okazało się że byliśmy ostatni którzy przyjechali.
Zdjęliśmy buty i udaliśmy się do salonu w którym było słychać rozmowy innych osób. W salonie siedziały cztery osoby z których znałem tylko jedną. Był to Jeongin do którego od razu się uśmiechnąłem. Jeongin był ubrany w koszule w kwadraty oraz czarne spodnie. Chłopak miał czarne włosy oraz okulary.
Usiadłem obok Jeongina który rozmawiał właśnie z jakimś chłopakiem który był całkiem przystojny. Miał on brązowe jasne włosy, ubrany był w białą luźną koszulkę oraz niebiesko jasne spodnie które też były luźne. Chłopak wydawał się nawet całkiem wysoki.
Obok niego siedział niski, bardzo umięśniony chłopak. Był on ubrany w czarną bluzę oraz szare luźne spodnie. Jak pierwszy raz go zobaczyłem, to przyznaje że się trochę przestraszyłem.