Rozdział 2

2 0 0
                                    

Zestresowałam się, kiedy zobaczyłam mojego porywacza, ponieważ wydawał mi się dziwnie znajomy. Jego długie blond włosy sięgające do połowy szyi i zielone oczy sprawiały wrażenie, że gdzieś je już kiedyś widziałam. Chłopak był strasznie przystojny. Jego mięśnie opinała ciasna biała koszula, której rękawy były podwinięte, przez co odsłaniała jego tatuaże. Jego krótsze kosmyki włosów na czole, swobodnie opadały na jego twarz i sprawiały wrażenie, że mu przeszkadzają. Miał łagodne rysy twarzy i malinowe usta. Cofnęłam sie parę kroków do tyłu -Hej, dobrze się czujesz? - zapytała Miyun.-T-tak, wszystko dobrze- skłamałam, ponieważ strasznie bolała mnie głowa i było mi duszno. Dziewczyna skinęła głową i poszła do jadalni, a mężczyzna spojrzał na mnie podejrzliwym wzrokiem i podszedł bliżej. Ja automatycznie cofnęłam się do tyłu, wpadając na komodę.-Wszystko w porządku?- zapytał, a ja słysząc jego głos wyraźniej, mogłam stwierdzić, że gdzieś go już kiedyś poznałam. Wpatrywałam się w jego zielone oczy, ale bałam się, że coś mi zrobi, gdy będę patrzeć w nie za długo.-Musisz uważać, bo zrobisz sobie krzywdę. Wiem, że nie czujesz się za dobrze, chcesz coś na ból głowy?- położył swoje duże, lecz przyjemne dłonie na moich policzkach i uniósł moją twarz lekko do góry, aby móc lepiej na mnie spojrzeć.-Jesteś strasznie blada, musisz coś zjeść. Chodź- złapał mnie za rękę i delikatnie pociągnął w stronę stołu. Odsunął krzesło i skinieniem głowy dał mi do zrozumienia, żebym usiadła.-O mój boże!- Krzyknęła Miyun.-Czego się drzesz- warkną na nią chłopak.-Muszę jechać jak najszybciej do ojca, przepraszam, że nie zjem z wami kolacji, ale naprawdę jest to pilne- dziewczyna wybiegła z pomieszczenia, a ja zostałam sama z blondynem.-A więc, czy jest coś, o czym chcesz ze mną porozmawiać, czy wolisz po prostu zjeść w ciszy?- powiedział, po czym złapaliśmy kontakt wzrokowy.-Wiesz, wydajesz mi się dziwnie znajomy, powiedz mi coś o sobie- powiedziałam, trochę niepewnie, lecz starałam się brzmieć przekonująco. Mam na imię Ethan Rider, poznaliśmy się już pewnego wieczoru w klubie w Nowym Yorku. Byłaś z przyjaciółkami coś świętować, hmm, nie jestem pewien, ale chyba panieński jednej z nich. Siedziałaś wtedy sama przy barze i narzekałaś, że świetnie się bawią z nowo poznanymi chłopakami lub striptizerami, a ty musisz siedzieć sama. Dziwnie jest mi to przyznawać, ale już wtedy wpadłaś mi w oko. Porwałem cię, bo nie miałem pojęcia co zrobić. Pierwszy raz miałem problem z normalnym zaproszeniem kobiety na randkę. Szczerze, przepraszam..-Słuchałam go bardzo uważnie i powoli łączyłam fakty. No tak, przystojniak z klubu na panieńskim Giselle. Nie odezwałam się ani słowem, tylko spuściłam głowę w dół i wróciłam do jedzenia kolacji. Chłopak praktycznie nic nie zjadł, tylko patrzył się na mnie, przez co czułam się truchę niezręcznie. Gdy poczułam, że już nic więcej nie dam rady zjeść, odłożyłam widelec i spojrzałam na Ethan'a. Mimo że spałam prawie cały dzień, co prawda przez jakiś narkotyk, który mi podano, byłam bardzo zmęczona. Ethan musiał to zauważyć, bo śledził wzrokiem każdy mój ruch.- Ja też muszę mówić ci coś o sobie?- zapytałam.- Wiem o tobie dość dużo, ale nie wszystko- powiedział-"Dość dużo"? Ile to dla ciebie "dość dużo"?- zapytałam, tym razem z lekką irytacją w głosie, za co skarciłam się, bo mogło to być bardzo niestosowne do sytuacji, w której się znajdowałam.- Masz 27 lat, mieszkasz w Nowym Yor--Co?!- przerwałam mu- Właśnie postarzałeś mnie o jakieś cztery lata.- -Jak to?--Widocznie miałeś złe informacje na mój temat, nawet w internecie, jest prawidłowo podany mój wiek.- powiedziałam, mając grymas na twarzy.-Czyli jednak jestem starszy aż o siedem lat..- Ja słysząc te słowa, otworzyłam szerzej oczy i spojrzałam w jego stronę. On patrząc na moją mine, chyba stwierdził, że przejdzie do dalszych informacji na mój temat, co po części mi pasowało, bo zaczęłam czuć się niezręcznie.-Masz na imię Natasza Stark, twoi rodzice to Tony Stark i Pepper Potts. Masz dwie duże firmy. Mam na myśli duże, czyli na skale najszybciej rozwijającej się firmy na całym świecie, jedna z nich opiera się na tworzeniu materiałów zbrojnych, którą odziedziczyłaś po ojcu, zaś druga na inwestycji w samochody. Zawodowo też bierzesz udział w różnych wyścigach samochodowych, takich jak F1.- Mówił, a ja nie mogłam uwierzyć własnym uszom. Nagle w jednym momencie wszystkie zdarzenia, które miały miejsce, uderzyły we mnie w jednym momencie, a ja poczułam silne zawroty głowy. Wstałam od stołu, aby przejść gdzieś, gdzie, choć na chwilę będę miała nadzieje na ucieczkę. Nie mogłam uwierzyć, że ja, córka Tony'ego Starka da się porwać komukolwiek. Chłopak natychmiast wstał i podszedł do mnie od tyłu. Złapał mnie, kiedy czułam, że tracę grunt pod nogami. Jego słowa nie były dla mnie dość słyszalne, ponieważ wszystkie dźwięki były zagłuszone i podwajane echem. W którymś momencie zrobiło się ciemno, a ja odpłynęłam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 21, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wystarczy Tylko MomentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz