Prolog

255 17 4
                                    

Była 8 nad ranem. Cosmo zawsze budził się wcześnie, więc usiadł na łóżku bo wiedział, że już nie zaśnie. Chłopak dzielił sypialnię i jedno łóżko z Perem. Nie chcąc obudzić swojego przyjaciela, nie wychodził z pomieszczenia.
Chwycił za telefon który leżał na komodzie przy łóżku i zaczął przeglądać instagrama.

                          ***

Gdy minęło pół godziny znudziło mu się oglądanie zdjęć jakiś lasek które nawet nie były 6/10 i wkurzało go to, że ciągle jakieś baby mu wyskakują na instagramie jak nawet ani jednej dziewczyny nie wyszukiwał w wyszukiwarce. Poza tym, nic nie czuł do dziewczyn, więc żadna go nie interesowała. Odłożył telefon w to samo miejsce i postanowił zejść na dół do kuchni. Gdy otworzył drzwi od sypialni, nagle obudził się Per.

- Gdzie idziesz? - Zapytał.

- Idę na dół. - Odpowiedział Cosmo.

Otworzył do końca drzwi i wyszedł z pomieszczenia. Per który miał pod poduszką telefon wyjął go i zaczął sprawdzać powiadomienia. Napisała do niego Kate*, dziewczyna która się zakochała w nim. Dla Pera ona była obojętna. Nie była w jego typie. Oceniał ją jakieś 3/10. Żenujące się już dla niego stało że cały czas wypisuje mu żeby przyszedł na urządzaną przez nią domówkę co miały być same jej koleżanki. Chłopak w takim towarzystwie by zwariował, albo czułby się trochę dziwnie. Kate za to nienawidziła Cosmo. Ona wiedziała że Per stawiał go zawsze na 1 miejscu. Cóż, najlepszego przyjaciela zawsze daje się na 1 miejsce. Per zazwyczaj odrazu nie odpisywał jej, więc w tym momencie ją zignorował i nawet nie przeczytał od niej wiadomości tylko odłożył telefon i poszedł na dół do swojego przyjaciela.

                          ***

- Hej. - Przywitał się Per.

- O cześć, nie widziałem żebyś schodził. - Powiedział Cosmo.

- Co robisz? - Spytał Per.

- Śniadanie. - Odpowiedział.

Odwrócił się do Pera i oparł się o blat kuchenny. Za nim była deska do krojenia i na niej nóż z pół pociętym ogórkiem. Uśmiechnął się do przyjaciela. Per odwzajemnił uśmiech i podszedł do lodówki by wyjąć składniki do śniadania, bo chciał pomóc przyjacielowi.

- Tobias szykuje jakąś domówkę dzisiaj o 16:00.- Powiedział Cosmo.

- Kto tam będzie? - Zapytał Per.

- Ja, ty, Sophie, Laura, Mad, Chris, Jutty i Hayden. - Odpowiedział mu Cosmo.

- Mhm czyli wszyscy z zespołu. - Powiedział Per.

- Będzie twój ulubiony napój. Alkohol. - Mówił ciągle Cosmo.

- Ty też lubisz alko. - Oznajmił Per.

- A kto nie lubi. - Powiedział Cosmo.

Gdy razem szykowali śniadanie rozmawiali ze sobą jak przyjaciel z przyjacielem. Ale Per dla Cosmo to crush. Jak zrobili i zjedli śniadanie zaczęli się szykować do wyjścia bo chcieli jeszcze wskoczyć do galerii. Cosmo i Per lubieli chodzić razem na zakupy. A Bershka i Reserved to były ich ulubione sklepy w galerii. Bardzo dobrze się dogadywali jako przyjaciele i jeszcze nigdy nie mieli między sobą kłótni.

𝐂𝐢𝐞𝐦𝐧𝐚 𝐧𝐨𝐜 ||| 𝐑𝐚𝐢𝐧 𝐱 𝐒𝐨𝐝𝐨 (𝐞𝐩.𝟏) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz