Żegnałam się z moimi znajomymi ponieważ już zaraz miałam jechać do nowego domu. Siedzieliśmy u mnie i ostatni raz graliśmy w gry. Czas leciał szybko, bardzo szybko. Mama zawołała nas na dół i powiedziała ze już wyjeżdżamy
Przytulilismy sie ostatni raz i pojechałam. W drodze słuchałam muzyki na słuchawkach i przeglądałam sobie instagrama.
*******
Gdy zajechalismy na miejsce wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy do domu. Pobiegłam do nowego pokoju, był piękny. Położyłam się na łóżko a po chwili przyszedł mój ojciec który przyniósł mi gitarę.-gdzie ją postawić?
-oj tu obok drzwi zaraz ją wezme.
-za pół godziny jedziemy zwiedzać miasto z mamą, jedziesz?
-raczej nie. Zostanę.
Kiwnął głową i wyszedł.
Dziwne było dla mnie to że juz następnego dnia miałam isc do nowej szkoły. Leżałam na łóżku i przeglądałam sobie różne rzeczy na telefonie, później gdy się nudziłam grałam na gitarze. Gdy skończyłam była 23 wiec postanowiłam iść spać.
*****
Wstałam o 7, poszłam do łazienki, ogarnelam się i mama zawiozła mnie do szkoły.
Gdy weszłam do szkoły nie wiedziałam gdzie isc. Spytałam jakiejś dziewczyny gdzie lekcje ma moja klasa. Zaprowadziła mnie a ja podziękowałam.
Weszłam do klasy i zajęłam jakieś wolne miejsce. Wszyscy się na mnie patrzyli, stresowałam się tym ale starałam się zająć czyms innym. Po chwili weszła nauczycielka i powiedziała żebym się przedstawiła.
Gdy to zrobiłam zajęłam moje miejsce i lekcja trwała dalej. Zadzwonił dzwonek i wyszłam z klasy i pokierowałam się do toalety. Po chwili wyszłam i poszłam do następnej klasy na lekcje. Zauważyłam ze 2 bliźniaków prawie cały czas się na mnie patrzą. Próbowałam to zignorować.Kiedy zaczęła się lekcja zdałam sobie sprawe że zgubiłam długopis, jeden z chlopaków który sie na mnie patrzył siedział za mną więc spytałam czy nie ma pożyczyć długopisu. Uśmiechnął się i podał mi długopis. Odwzajemniłam uśmiech i się odwróciłam.
Lekcja była bardzo nudna i trwała wieczność. Po dzwonku wyszłam z klasy i pokierowałam się na lunch. Po drodze spotkałam chłopaka który dał mi długopis, uśmiechnęłam sie do niego i oddalam mu go. Gdy miałam odchodzić zagadał do mnie.
-Jakoś nie było wcześniej okazji więc, jak się nazywasz?
-Rose, a ty?
-Bill, miło mi, może siądziesz z nami przy stole?
-Nie ma problemu.
Zaszliśmy na stołówkę i usiedliśmy we 3, ja, Bill i jego brat. Przywitałam się z jego bratem. Zjedliśmy i gdy wracaliśmy Bill spytał mnie czy zechciałabym z nim wyjść wieczorem. Zgodziłam się i umówiliśmy się na 19.00.
Od początku ich kojarzyłam tylko nie wiedziałam skąd. Gdzieś już widziałam ich twarze. Byłam tego pewna.
Gdy wróciłam do domu poszłam do pokoju i rozmyślałam skąd ich mogę kojarzyć. Powtarzałam ciagle ich imiona i rozmyślałam. Nagle, pomyślałam żeby wystalkować ich media społecznościowe. Nie znałam ich nazwiska ale robiłam co mogłam. Znalazłam Billa na instagramie. Czyli mieli na nazwisko kaulitz. Wpisałam w Google ich imiona i nazwisko i już wiedziałam skąd ich kojarzyłam.
Bylam w szoku że gadałam ze członkami zespołu „Tokio hotel" nie wiedząc że to oni. Kojarzyłam ich bo jakiś czas temu słyszałam ich piosenki i moja koleżanka ciagle o nich gadała. Pokazywała mi ich zdjęcia i nawijała o nich 24/7.
Gdzieś około 17 zaczęłam się powoli zbierać na wyjście z Billem. Zrobiłam makijaż, przebralam się i gdy skończyłam była już 18:30.
Gdy była już prawie 19 uslyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam Billa. Uśmiechnął się i powiedział że wyglądam cudnie. Podziękowałam i również się uśmiechnęłam. Weszliśmy do jego samochodu i odjechaliśmy.
————————————-——————————To mój 1 rozdział i to moja 1 książka wiec nie jest jakas cudna :C ale myśle ze jest chyba git :))