𝗠𝘂𝗶𝗰𝗵𝗶𝗿𝗼 𝗧𝗼𝗸𝗶𝘁𝗼
𝘗𝘪𝘦𝘳𝘸𝘴𝘻𝘦 𝘚𝘱𝘰𝘵𝘬𝘢𝘯𝘪𝘦:Piękny zapach polnych kwiatów łączył się z wonią traw. Tegoroczna wiosna swą pięknością przewyższała wszystkie inne pory roku. Każde najmniejsze rośliny przyciągały twe oczy, zadowalając je swoim wdziękiem. Zaciągając się kolejnymi mieszankami zapachów łąki, zauważyłaś coś dziwnego. Pod samotnym drzewem przed tobą spostrzegłaś ciemny mundur korpusu Zabójców Demonów, skąpany w długich włosach posiadacza. Niepokój ogarnął twoje serce. Od razu przez twoją głowę przeszedł najgorszy scenariusz, w którym ciało to jest pozostałością po przegranej walce z potworem, przeoczone przez ekipę sprzątającą. Pomimo obaw coraz bardziej zbliżałaś się do "trupa". Gdy pokonałaś dystans, ku twojemu zdziwieniu i uldze był to żywy młodzieniec apatyczne wpatrujący się w gałęzie drzewa nad nim. Z radością odetchnęłaś, kucając przy chłopaku.
–Wystraszyłeś mnie.– Odezwałaś się z ulgą kierując swój wzrok na młodzieńca. –Byłam przekonana, że nie żyjesz.– Zaśmiałaś się ze swojego niedorzecznego scenariusza. Chłopak nie obdarzył cie nawet jednym spojrzeniem.
–Jak nazywał się ten ptak? Nie pamiętam...– Wymruczał do siebie, totalnie ignorując twoją obecność. Zdziwiona popatrzyłaś w górę by ujrzeć małego brązowego ptaszka.
–Wydaje mi się, że to wróbel.– Odpowiedziałaś, znów zerkając na błękitnookiego. Iskierka w jego oczach zabłysła, zupełnie jakby sobie to przypomniał. Jego piękne, błyszczące oczy przyćmiły nawet najpiękniejsze kwiaty które minęłaś, sprawiając iż nie mogłaś oderwać od nich swoich źrenic. Ciepły dreszcz przeszedł twoje ciało, gdy w końcu spostrzegł twoją sylwetkę.
–Rzeczywiście...– Jego wzrok znów zawędrował do zwierzęcia, tracąc iskierkę. Speszyłaś się, nie wiedząc co powiedzieć.
–Wiedziałeś, że dość popularnym procederem wśród wróbli jest "dobudowywanie" własnych gniazd na obrzeżach lub w dolnych partiach gniazd większych ptaków? Te małe, urocze ptaszki potrafią zadbać o własną wygodę i jednocześnie żyć w symbiozie z innymi gatunkami!– Wypaliłaś zupełnie losową ciekawostką, łudząc się iż go tym zainteresujesz. Niestety swoją paplaniną wystraszyłaś ptaszka, który z trzepotem skrzydeł odleciał.
–Czemu należysz do Kakushi (Ekipy sprzątającej) skoro przeraża cie widok zwłok?– Nagłe pytanie z jego strony, wybiło cie od dotychczasowych rozmyśleń. Piękne oczy znów zaszczyciły twoją twarz, lekko dekoncentrując. Chłopak zdawał się zastanawiać skąd cie zna i czemu zadał akurat to pytanie.
–Chce pomagać korpusowi jak tylko mogę.– Speszyłaś się przerywając kontakt wzrokowy. Mimo 14 lat chcesz być pożyteczna, jednak zbyt boisz się by zacząć jako zabójca. Gdy znów chciałaś coś powiedzieć, usłyszałaś głośny trzepot skrzydeł i donośne kruczenie. Zanim się obejrzałaś podleciał do was kruk z imponująco długimi rzęsami. Po chwili chłopak podniósł się, odchodząc w sobie znanym kierunku. Na odchodne ujrzałaś dumne jednak i zazdrośnie jadowite oczy kruka. Mogłabyś przysiąc iż zwierz życzył ci najgorszego.
CZYTASZ
𝗦𝗰𝗲𝗻𝗮𝗿𝗶𝘂𝘀𝘇𝗲 - 𝗞𝗶𝗺𝗲𝘁𝘀𝘂 𝗻𝗼 𝗬𝗮𝗶𝗯𝗮
FanfictionW książce występują: -𝗧𝗮𝗻𝗷𝗶𝗿𝗼 𝗞𝗮𝗺𝗮𝗱𝗼 -𝗭𝗲𝗻𝗶𝘁𝘀𝘂 𝗔𝗴𝗮𝘁𝘀𝘂𝗺𝗮 -𝗜𝗻𝗼𝘀𝘂𝗸𝗲 𝗛𝗮𝘀𝗵𝗶𝗯𝗶𝗿𝗮 -𝗚𝗶𝘆𝘂𝘂 𝗧𝗼𝗺𝗶𝗼𝗸𝗮 -𝗞𝘆𝗼𝗷𝘂𝗿𝗼 𝗥𝗲𝗻𝗴𝗼𝗸𝘂 -𝗔𝗸𝗮𝘇𝗮 -𝗗𝗼𝘂𝗺𝗮 -𝗠𝘂𝗶𝗰𝗵𝗶𝗿𝗼 𝗧𝗼𝗸𝗶𝘁𝗼 -𝗠𝗶𝘁𝘀𝘂...