/////Starałem się wymyślić jakąś wymówkę lecz stało się coś okropnego... Wystrzelił./////POV: Y/N
- SZCZOTO KTO TO - zrymował zielonowłosy boj.
- BEJBA TO NIE TAK JAK MYŚLISZ J-JA MOGE TO WYTŁUMACZY - odparł patriota.
- TO TO KURWA ZRUP - powiedział czerwonooki blondasek.
- J-JA ON TO JA NIE WIEM NO PO PROSTU ZARUCHAĆ MI SIE CHCIAŁO 😔- wytłumaczył szczoto. - Pliz wybaczcie - dodał.
- Dobra ale pod jednym warunkiem - rozkazał blondi.
- jakim.
- Musisz się nim z nami podzielić. - powiedział stanowczo zielony. Trochę dziwne nwm czy oni se w myślach czytają ale ok.
- ale się Shrek wkurwi - stwierdził k-kachan c-co jak ja go nazwałem UwU🥺. O-okej od teraz będę go nazywać k-kachan KAŁAII 🥺.
- nie ważne - stwierdził zielony zciągając spodnie. Przede mną pojawił się wielki pytąg jednak i tak nie większy niż mój.
- do roboty - rozkazał mi władca kolosalnego węża. Zacząłem zabawiać się jego kabanosem z całej siły próbując powstrzymać mojego wacusia który chciał pokazać swoją prawdziwą wiekość.
- czemu ci nie staje nie podniecamy cię🧐- zapytał shoto.
- n-nie t-t-t-o-o-o-to j-ja - starałem się wymyślić jakąś wymówkę lecz stało się coś okropnego... Wystrzelił. Wystrzelił przebijając stojącego nade mną brokuła.Obrazek dla lepszej wizualizacji tej sytuacji
- DEKU - krzyknął przerażony kacchan.
- JAPIERDOLE Y/N TWÓJ PINDOL - przeraził się szczoto.
- SZCZOTO J-JA TO WYJAŚNIE - próbowałem uratować sytuację z moim przyszłym mężem totalnie zapominając o brokule.
- WALIĆ TWOJE WYTŁUMACZENIA DZWOŃCIE NA POGOTOWIE - wydarł się stanowczo żółty. Był tak stanowczy i damitacyjny dominujący (KURWA NWM😭)... Co niestety jeszcze bardziej mnie podnieciło a mój przyjaciel zrobił się większy. Po chwili przyjechało pogotowie a zielony i kacchan pojechali do szpitala(w sensie bakugo się nic n stało tyko se pojechał bo jest suportiw bojfrend).Cały czas w szoku patrzysliśmy się sobie z szczoto w oczy gdy nagle poczułem okropny wręcz wykręcający smród. Lecz w jakiś sposób był dość podniecający przez co z mojego pindolka który swoją wielkością i grubością przebił sufit wyleciało pyszne mleczko mniam mniam. I na dworze teraz padał deszcz z mojej spermy. Lecz smród zbliżał się coraz bardziej po chwili dołączyły do niego kroki aż do pokoju wszedł...
Sory że tak długo n było rozdziału ale n miałem weny to wcale nie tak że zapomniałem o istnieniu wattpada
CZYTASZ
°/ todobakudeku & Shrek × reader /°
SpiritualWzruszająca i trzymająca w napięciu historia o wspaniałej i klimatycznej miłości pomiędzy osobą czytającą (czyli tobą bejba) oraz todorokim, bakugo, deku i Shreku. 🤭🤭🤭🍆 UWAGA! może ci stanąć W tej opowieści jesteś UwU baka femboyem, który ma okr...