~Can't stop loving you ~

II.Pierwszy Telefon

Toby był podekscytowany, gdy po raz pierwszy zadzwonił do Luisy na swoim nowym telefonie. Chciał z nią porozmawiać o swoim planie na dzisiejsze popołudnie - wyjście do parku.

"Siema Luisa, co u ciebie?" - powiedział Toby, kiedy Luisa odebrała telefon.

"Cześć Toby, wszystko w porządku. A u ciebie?" - odpowiedziała Luisa.

"Wszystko super! Słuchaj, myślałem, żebyśmy dzisiaj poszli do parku. Co ty na to?" - zapytał Toby.

"Brzmi świetnie! O której się spotkamy?" - zapytała Luisa.

"Może o 14:00? Wtedy powinno być już trochę cieplej" - zaproponował Toby.

"Ok, spotkajmy się o 14:00 w parku. Widzimy się!" - odpowiedziała Luisa i rozłączyła się.

Toby był bardzo podekscytowany. To był jego pierwszy raz w parku od czasu, gdy przeprowadził się do miasta. Zabrał ze sobą swój nowy frisbee i butelkę wody. Kiedy dotarł na miejsce, zobaczył już Luisę czekającą na niego na ławce.

Toby zaczął inicjatywę rozmowy:

Tobey: Hej Luisa, słyszałem, że masz problemy z biologią. Potrzebujesz pomocy?

Luisa: Tak, właśnie zaczęliśmy uczyć się o fotosyntezie i kompletnie nie rozumiem tego tematu.

Tobey: Spokojnie, mogę Ci pomóc. Właśnie skończyłem ten temat w szkole i mam notatki oraz ćwiczenia, które mogą Ci pomóc.

Luisa: Naprawdę? To byłoby świetne! Czy możemy zorganizować wspólny korepetytor z biologii?

Tobey: Jasne, nie ma problemu. Mogę poprosić mojego nauczyciela biologii o dodatkowe materiały i przygotować się do naszej sesji korepetycyjnej.

Luisa: Dzięki Tobey, jesteś najlepszy! Zawsze możesz liczyć na mnie w innych przedmiotach, jeśli będziesz potrzebował pomocy.

Tobey: Dzięki Luisa, to miłe z Twojej strony. Wspieranie się nawzajem to klucz do sukcesu w nauce!

Tobey był podekscytowany tym, że mogł przybliżyć się do Luisy. Czuł że to jest ta jedyna z którą chce być na zawsze....