~Normalny na zewnątrz femboy w duszy~

×Juz po mnie×

Pov Alexa
Obudziłem się w nie swoim łóżku.
Otwierając oczy zobaczyłem Zuzoka obok siedzącego i robiącego coś na telefonie. Czemu tu jestem tak w ogóle?? Przecież zasnąłem w swoim domu- to dość trochę dziwne. Rozjerzalem się na szczęście byłem ubrany ale bylem w innym ubrani niż zanim zasnąłem!

-Zuzok co ja tu robię?- powiedzialem do niego dość przerażony. Chociaż trochę długo oczekiwałem na jego odpowiedź.

-zabralem cię stamtąd. Chciałem cię odwiedzić a znalazłem ciebie nagiego i całego mokrego z seks zabawkami... Myślałem że ktoś cię zgwałcił więc natychmiast cię musiałem zabrać!-

mówiąc mówił jakby naprawdę coś poważnego się ze mną stało chociaż po prostu zasnąłem podczas masturbacji do femboyow... Nie wiedziałem jak mu wyznać prawdę.

-Zuzok ja.. ja nie zostalem zgwałcony... Nikt by nie chciał mnie zgwałcić we własnym domu uwierz mi! Po prostu znalazłes mnie po tym jak zwalałem sobie do jakiegoś femboya... Przepraszam że musiałeś się martwić naprawdę cię przepraszam...- zacząłem płakać w jego ramię.

Zuzok tylko na mnie spojrzał i się uśmiechnął. Po jego twarzy wyglądało jakby chciał mi coś powiedzieć choć nie mógł. Plakalem dalej. Nie chciałem aby on myślał ze przezylem cos tak okrutnego! Napewno musiał się bardzo martwić widząc to... Przynajmniej wiem że potrafi się mna opiekować i będzie mnie ratowal z każdej złej sytuacji.

-nie martw się Alex.. jest dobrze mic się nie stalo. Dobrze cię rozumiem w końcu mówiłeś mi o tym jaki duży masz z tym problem. Chyba po prostu za bardzo spanikowalem haha.- zasmial sie słodko. Kocham go.

Jest on najlepsza osoba jaka znam i zacząłem go całować po twarzy. Zdjąłem mu powoli spodnie a sobie ubrałem podkolanówki. Trochę się wystraszyl ale moim marzeniem bylo zrobić mu dobrze.

-kocham cię- powiedzialem cicho i namiętnie. Był bardzo czerwony chociaż mi się to podobalo.

Zacząłem mu obciągać ale z nienacka odrzucil mnie i popchnął!!??. Nah co to w ogóle miało znaczyć! Jak to mu się to nie podobalo? Przecież wyglądał na zadowolonego.. Nie wiedzialem ze mnie już nie chce i ze go nie podniecam :(.
To co zrobił zranilo mnie.

-ZUZOK?! ależ co ty robisz???? NIE CHCESZ JUŻ MNIE?-krzyknalem do niego.. nigdy nie chciałem na niego krzyczeć ale niestety tak wyszlo. Zacząłem znowu plakac ale bardziej i ucieklem z jego domu.

Idac dalej nie zauważyłem aby Zuzok szedl za mną. Czyli mu nie zależy? Nienawidzę swojego życia jeszcze to ze będę musiał się uczyć niedługo na historię tak mnie przygnebilo...
Po drodze spotkałem tate. Zwyzywal mnie oczywiście jak zawsze. Od dziwek i pedofilii a nawet Zofilii!!! Boze dlaczego każdy tak mnie nienawidzi? Zaraz nawet brat mnie będzie niecierpial. Tata zamiast zapytac mnie co sie stalo odjechal bezemnie no jak zawsze. Ja się naprawdę niedługo sie zabije jak mnie nikt nie będzie kochal i lubił.. nawet nie mam przyjaciół tylko zuzoka przez cale zycie. Zacząłem biec obojętnie gdzie aż nagle znalazłem się nad jeziorem.
Czy skoczyć? Zadawalem sobie to pytanie.
I już zdecydowalem....

Koniec rozdzialu🥺