Mecz z Maroko wygraliśmy 4-2. Jest to zdaniem mojego brata, wynik zadowalający. Dla Maroko gola strzelił w 40 minucie Saiss, a dla nas mój kochany Jacek.
Obecnie była 21.33. Ja przeglądałam Pinteresta oglądając różne obrazki i filmiki. Natrafiłam na wideo pokazujące jak zrobić czekoladowe muffinki. Zapisałam filmik na później i poszłam się ogarnąć do spania.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
29 listopada
8.15Jadłam swoje gofry polane nutellą i posypane malinami. Popijałam je ciepłym kakao z pianką. Po śniadaniu popędziłam do pokoju bo dziś planowaliśmy z drużyną cały dzień na plaży. Do tego miały być drinki.
Byłam już gotowa do wyjścia. Czekałam na parkingu, co ciekawe byłam pierwsza. Kilka minut później zobaczyłam na horyzoncie naszą ekipę z torbami.
-Widzę, że moja księżniczka wcześnie przyszła-powiedział Jack podchodząc do mnie i składając całusa na moim czole.
-Jak widać-uśmiechnęłam się- dobra, spółka idziemy.
Za mną szli Jack, Mason i Rice. Stała spółka. Odpaliłam silnik i ruszyłam za samochodem Bellinghama.
30 minut później byliśmy na miejscu. Zaparkowaliśmy samochody na parkingu i udaliśmy się na naszą plażę. Rozłożyliśmy koce i parasole plażowe po czym wszyscy przebraliśmy się w stroje kąpielowe.
-Mason, skąd ty do cholery wziąłeś siatkę?
-Wyobraź sobie, że miałem ją w pokoju.
-Ale jak ją wziąłeś?
-Magia świat.
Stones pomógł Masonowi rozłożyć siatkę. Jack wyjął piłkę i położył ją koło siatki.
-Ej papużki-Mason odezwał się do mnie i Jacka- myślę, że fajnie by było gdybyście grali przeciwko sobie.
-Spoko-odpowiedziałam po czym odwróciłam się do mojego chłopaka- porobię cię, nie masz ze mną szans.
-Zobaczymy.
Ja w swojej drużynie miałam Masona, Declana, Pickforda, Bellinghama i Stonesa. Jack za to miał Fodena, Walkera, Sake, Rashforda i Kalvina Philipsa. Wyznaczyliśmy linie i zaczęliśmy grać.
Jak narazie wygrywałam 2-1 w setach. Teraz ja miałam serwować, od tego zależało czy wygram trzeci set. Podrzuciłam piłkę, skoczyłam i odbiłam piłkę najmocniej jak mogłam. Odebrał Walker, odbił do Rashforda, który na nieszczęście rzucił się tak, że piłka trafiła w siatkę. Po stronie naszej drużyny rozległ się zwycięski okrzyk. Zbiłam piątki z moimi ekipowiczami i odwróciłam się do Jacka.
-I co Jacuś?-odezwał się mój brat- twoja własna dziewczyna właśnie cię pokonała.
-Hihi- zaśmiałam się co odwzajemnił Grealish.
-Miałaś szczęście słonko, ale przyznaję, że mnie porobiłaś.
Przyjechały drinki. Kolega Bellinghama pracował w barze i przywiózł nam dużo napoju. To co mnie zaciekawiło to to, że z nim przyjechała jakaś blondyna. Kolega Jude'a, Thomas przedstawił nam ją.
-To moja starsza siostra, Sasha.
-Miło mi-przywitała się z każdym. Ale Bóg wie czemu, kiedy zatrzymała się przy mnie rzuciła mi tylko krzywe spojrzenie i ciche "hej".
Poszłam z Jackiem i kilkoma osobami do wody.
Była 15.43. Zaczynam się martwić, bo Jack zniknął jakąś godzinę temu. Mason zauważył moje zaniepokojenie i wysłał Stonesa i Declana na poszukiwania. Ja siedziałam na kocu wtulając się w swojego brata, który był mi teraz potrzebny. Zawsze towarzyszył mi w najgorszych momentach w życiu.
Nagle do mojego brata zadzwonił Declan Rice. Chłopak odebrał i dał głośnomówiący.
-Umm Mason?
-Tak?
-Widzisz ten niewielki klif koło parkingu?
-No, i co z nim?
-Idź 200 metrów na północ od tego klifu i nasz spotkasz, po tym zaprowadzimy was do Jacka. A właśnie, weź Arię.
-Okej, już idziemy.
Wstaliśmy i nałożyliśmy czapki z daszkiem, Potem skierowaliśmy się w drogę wskazaną przez Anglika.
Gdy spotkaliśmy poszukiwaczy, aka Ryż i Kamień, zaprowadzili nas gdzieś z smutnymi minami.
5 minut później schodziliśmy z jakiejś górki. Zakręciliśmy, a ja zobaczyłam włosy nijakiej Sashy. Ale gdy wyszliśmy zza rogu, zobaczyłam najgorszą rzecz w swoim życiu, serce połamało mi się na nieskończoność kawałków, a ja w zaledwie kilka sekund dostałam depresji.
Co zobaczyłam? Mojego "ukochanego i wiernego" chłopaka całującego się z jakąś mendą. Wycofałam się i pobiegłam z powrotem na plażę. Za mną biegł Mason, Declan i John. Mój brat krzyczał coś do mnie, ale miałam to gdzieś.
Z twarzą zalaną łzami i duszą, która nie mogła się uspokoić rzuciłam się na koc. Zawodnicy, którzy byli na plaży podbiegli i usiedli obok pytając mnie co się stało. Kiedy podniosłam się, zarazem trochę się uspokajając wtuliłam się w brata. Ponieważ ja nie byłam w stanie nic powiedzieć, on zrobił to za mnie.
-Jack zdradził Arię-powiedział Mason- z starszą siostrą twojego kolegi Jude.
-Boże-odezwał się Bellingham- Aria, bardzo mi przykro.
-To... n-n-nie twoja wina Jude-wypiszczałam.
-Chcesz już wrócić?-spytał mój brat-jest już 17.49.
-Chce stąd iść...
Wróciłam z bratem do hotelu. Odprowadził mnie do pokoju, po czym poszłam się umyć, zjeść dwa naleśniki, przebrać się i położyć na łóżko. Zasnęłam po kilku minutach.
CZYTASZ
Mundialowy Romans || Jack Grealish
Fiksi Penggemar26 letnia Aria Mount jest starszą siostrą Masona Mounta,gracza Chelsea oraz reprezentanta Anglii. Razem jadą na Mistrzostwa Świata w Katarze 2022. Podczas lotu do Kataru poznaje pewnego chłopaka, Jacka Grealisha. Gwiazda Manchesteru City od razu zap...