♡¦01¦♡

103 9 0
                                    

Pov

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov. Izana

Wpatrywałem się pustym wzrokiem w martwę ciało dziewczyny, która była odpowiedzialna za śmierć Takemichiego.

Minął rok od śmierci Takemichiego, lecz nadal nie potrafiłem zapomnieć o chłopaku, który był dla mnie całym światem.

Oddał bym wszystko, aby znowu przytulić do siebie chłopaka oraz usłyszeć jego głos, lecz wiedziałem że to niemożliwe.

- Wiem doskonale, że za nim tęsknisz - powiedział Mikey, który wszedł do pomieszczenia

- Co? - zapytałem się, gdy podniosłem wzrok na niego

- Nie udawaj głupiego wiem doskonale , że minął rok ale pomimo to nadal go kochasz - rzekł
- Wszystko co zrobiłeś to z miłości do Takemichiego zgadza się? - zapytał się zaciekawiony Manjiro

- Nie potrafię o nim zapomnieć - powiedziałem
- Z drugiej strony obiecałem mu w dzień pogrzebu, że nigdy o nim nie zapomnę ani się nie zakocham - rzekłem a na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech

- Jak to się nie zakochasz - powiedział zdziwiony Mikey

- Moje serce należy tylko do Takemichiego - rzekłem a Mikey nic więcej się nie odezwał

Mój brat miał rację przez tęsknotę do chłopaka zamordowałem wszystkich członków mafii Nataniela oraz ojca Takemichiego.

Utworzyłem tak samo własną mafię, która była numerem 1 w Japonii.

W pewnym momencie postanowiłem, że przejdę się na cmentarz a po południu pójdę do sierocińca.

Wyszedłem z pomieszczenia i zacząłem na początku kierować się do mojego pokoju, aby się przebrać, gdyż miałem całe ubranie  we krwi dziewczyny.

W chwili, gdy miałem wejść do mojego pokoju zauważyłem Kakuchou, który przyglądał się widokowi za oknem.

- Na co tak się patrzysz? - zapytałem się zaciekawiony

- Izana - rzekł Kaku i spojrzał się na moje ubranie
- Powinneś się przebrać - powiedział chłopak

- Wiem właśnie miałem taki zamiar - odrzekłem
- Więc na co się przeglądasz? - zapytałem kolejny raz

- Na Panią Misaki - rzekł

Spojrzałem się w tym samym kierunku i zauważyłem, że kobieta siedziała w ogrodzie pod wierzbą czytając jakąś książkę.

♡¦¦♡Druga szansa♡¦¦♡ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz